2022-02-12 20:44:00

Handball Stal Mielec przegrała z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski

fot. Handball Stal Mielec
fot. Handball Stal Mielec
Handball Stali Mielec nie udało się przedłużyć serii zwycięstw przed własną publicznością. Po wygranych z Unią Tarnów i Zagłębiem Lubin, teraz przyszedł czas na porażkę z Piotrkowianinem. O wyniku w dużej mierze zadecydowała zbyt duża ilość błędów popełniania przez mielczan.
 
Już sam rzut oka na tabelę wystarczył, by zdać sobie sprawę z tego, że na mielczan czekała jedna z najlepszych drużyn PGNiG Superligi w tym sezonie. Piotrkowianin Piotrków Trybunalski do spotkania z Handball Stalą Mielec podchodził z 5. miejsca w tabeli, legitymując się już ośmioma wygranymi w tym sezonie.
 
Początek meczu wcale jednak nie wskazywał na tak dużą dysproporcję pomiędzy obiema drużynami. To mielczanie przez pierwsze fragmenty spotkania utrzymywali jednobramkowe prowadzenie. Piotrkowianin prowadzenie uzyskał dopiero po upływie kwadransa, po kilku błędach podopiecznych trenera Rafała Glińskiego.
 
Straty mielczan i kontry Piotrkowianina sprawiły, że w 20. minucie goście prowadzili różnicą dwóch bramek. To jednak nie zniechęcało mielczan i po bramkach najbardziej doświadczonych Pawła Wilka i Grzegorza Sobuta udało się złapać kontakt. 
 
Problemem Stali cały czas jednak była niestabilna forma w ataku, straty i faule w ofensywie. Tak było chociażby w 25. minucie gry, gdy jeden z mielczan sfaulował w ataku, a po chwili Kamil Mosiołek z Piotrkowianina odpowiedział bramką. Do końca pierwszej połowy obraz gry nie zmienił się i to goście schodzili na przerwę prowadząc trzema bramkami 11-14.
 
Druga połowa rozpoczęła się od dwóch dobrych interwencji Dawida Dekarza i bramki Denisa Wołyncewa. Wydawało się, że wszystko idzie w dobrą stronę, ale już w 34.minucie Łukasz Nowak otrzymał czerwoną kartkę za faul na Piotrze Jędraszczyku.
 
Mielczanom cały czas brakowało punktu zwrotnego, dwóch, trzech bramek z rzędu, który zmieniłby obraz gry. Nawet gdy w bramce świetnie spisywał się Dekarz, to po chwili albo gubili piłkę, albo oddawali niecelny rzut. Na kwadrans przed końcem Piotrkowianin miał trzy bramki przewagi. Na gola Marcina Szopy odpowiedział z rzutu karnego Grzegorz Sobut.
 
W 49. minucie goście zadali dwa szybkie ciosy, zdobyli dwa gole po kontrach i wysunęli się na prowadzenie pięcioma bramkami. Trener Rafał Gliński musiał wziąć czas i wstrząsnąć drużyną, której mecz wyraźnie wymykał się z rąk. Czas nie pomógł, kolejna strata, kontra i bramka Stolarskiego. Wynik końcowy był już właściwie rozstrzygnięty.
 
Handball Stal Mielec – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 25-30 (11-14)
 
Handball Stal Mielec: Dekarz, Procho – Wojdak, Wołyncew, Smolikow, Sobut, Graczyk, Nowak Puljizović, Osmola, Nikolić, Wilk, Krupa, Pribanić, Misiejuk
 
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski: Kot, Chmurski, Ligarzewski – Babicz, Surosz, Stolarski, Musiołek, Sadowski, Jędraszczyk, Wawrzyniak, Szopa, Mastalerz, Swat, Pacześny, Doniecki, Pożarek

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij