PGE Stal Mielec zremisowała ze Śląskiem Wrocław po golu w 93. minucie. Zobaczcie co po tym spotkaniu powiedział opiekun mielczan, Włodzimierz Gąsior.
-Przyjechaliśmy tutaj w jednym celu, zdobyć co najmniej jeden punkt. Sytuacja w tabeli była taka a nie inna i był to ostatni mecz pod moim kierownictwem. Uważam, że drużyna zagrała jeden z najlepszych meczów dotychczasowych, tym bardziej, że grała z przeciwnikiem, który jest jednym z topowych w naszej lidze. Zresztą wszystkie te mecze dotychczasowe, w tych siedmiu meczach które prowadziłem, wszystkie te drużyny były właściwie topowe. Ale, o ile w pierwszej połowie Śląsk miał przewagę, strzelił nam piękną bramkę, to w drugiej połowie uważam, że ku wszystkich i mojemu zaskoczeniu byliśmy drużyną górującą - powiedział Włodzimierz Gąsior po meczu ze Śląskiem Wrocław.
-To, że bramka wcześniej nie padła, to zabrakło nam trochę szczęścia, ale wydaje mi się, że zasłużyliśmy na ten remis i na tę bramkę. Gratuluję Śląskowi Wrocław bo chyba gra w pucharach, będziemy im kibicować. To jest bardzo dobra drużyna. Trener dodał także, iż podjął dobrą decyzję o powrocie do Stali Mielec. Nigdy w trudnych momentach nie odmawiałem klubowi, znalazł się on w trudnej sytuacji, wiadomo, że była na ostatnim miejscu. Jestem szczęśliwy i gratuluję przede wszystkim piłkarzom, że z meczu na mecz, treningu na trening, stawali się lepszą drużyną i dzisiaj był finał tego wszystkiego - dodał opiekun PGE Stali Mielec.
Szkoleniowiec mielczan podsumował również czas, w którym przejął Stal po Leszku Ojrzyńskim.
-To był ciężki okres, ponieważ sześć tygodni, szczególnie te pierwsze, drużyna była mocno przybita mentalnie. Wspominałem o tym w wielu wywiadach. Drużyna była dobrze przygotowana pod kątem fizycznym jak i techniczno-taktycznym. Mam wspaniałych asystentów, którzy przygotowali drużynę do każdego meczu. Ja się skupiałem przede wszystkim na jednym, by ich podnieść mentalnie, żeby z meczu na mecz sprawiała im radość gra w piłkę i pokazali to w tym siódmym meczu, że rzeczywiście mają sporą satysfakcję z tego miejsca i jeszcze raz im gratuluję - kontynuował.
Co ciekawe, Włodzimierz Gąsior przyznał, że nie myślał o tym, co dzieje się w meczu Legii Warszawa z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
-Na moją prośbę nikt z ekipy przyjeżdżającej nie miał komórek przy sobie. Nie interesował nas mecz Legia- Podbeskidzie. Myśmy patrzyli na siebie, żeby zagrać dobry mecz, żeby zagrać skutecznie. Zresztą, mamy dla kogo grać. Przyjechało mnóstwo kibiców. Dedykuję ten remis dla całej społeczności mieleckiej - zakończył.
Pełny zapis wypowiedzi Włodzimierza Gąsiora po meczu PGE Stali Mielec ze Śląskiem Wrocław jest dostępny poniżej.
Wyniki meczów 30. kolejki: