2021-01-31 18:46:00

Jaromir Wieprzęć: Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało w tych trudnych warunkach

Jaromir Wieprzęć podsumował sparingi z Wisłą Sandomierz oraz KS-em Wiązownica (fot. Radosław Kuśmierz)
Jaromir Wieprzęć podsumował sparingi z Wisłą Sandomierz oraz KS-em Wiązownica (fot. Radosław Kuśmierz)
Stal Stalowa Wola w sobotę rozegrała dwa sparingi. W pierwszym "zielono-czarni" pokonali Wisłę Sandomierz, zaś w drugim zremisowali z KS-em Wiązownica. Zobaczcie jak podsumował je Jaromir Wieprzęć, opiekun trzecioligowca.
 
-Ciężko coś podsumowywać, grając w takich warunkach. Niestety, nie udało nam się w tych meczach zrealizowąć tego, co zakładaliśmy sobie przed meczami. Trudne warunki, wciąż padający śnieg, śnieg po kostki na boisku, a więc ciężko wymagać od chłopaków, żeby zrealizowali to nad czym pracowaliśmy przez cały tydzień i to co chcemy wymagać od chłopaków. Jedyne za co trzeba ich pochwalić, to zaangażowanie, za podejście, za to, że zostawienie trochę zdrowia w tych trudnych warunkach. Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało - powiedział Jaromir Wieprzęć po sparingach z Wisłą Sandomierz oraz KS-em Wiązownica.
 
-Myślę, że w tym tygodniu już z niektórymi chłopakami będziemy kończyć dogadywanie oraz sprawy finansowe i myśle, że część z tych zawodniów zostanie. Nie ukrywam jednak, że mamy jeszcze miesiąc i przez ten miesiąc pewnie jakichś chłopaków będziemy sprawdzać, będziemy testować, choć życzyłbym sobie tego bardzo, żeby już na koniec przyszłego tygodnia, ta kadra w 99% była już zamknięta - stwierdził opiekun Stali Stalowa Wola.
 
-Cały czas priorytetem jest napastnik, tego nie ukrywam, ale jak pokaże się jakiś zawodnik, który gra na innej pozycji, a będzie ciekawym zawodnikiem, będzie prezentował umiejętności takie, które będą pasowały do naszego stylu gry, to napewno też takim zawodnikiem będziemy się interesować - dodał.
 
-Teraz jest taki okres, gdzie nie dość, że jest dosyć wzmożony wysiłek na treningach, to dochodzą nam mecze sparingowe co trzy dni przez najbliższe dwa tygodnie, a więc no czeka chłopaków na prawdę trochę pracy. Jeszcze większego wysiłku niż do tej pory. Tym się cechuje okres przygotowawczy, a wiec tutaj się nie ma co dziwić. Najważniejsze jednak jest to, że oprócz Bartka Sobotki, który jest kontuzjowany, te kontuzje nas omijają i to jest w tym momencie najważniejsze - zakończył trener "Stalówki".
 
Pełny zapis wypowiedzi opiekuna "zielono-czarnych" po sobotnich sparingach, dostępny jest poniżej.
 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 1

Rozwiąż działanie =

Obserwator 2021-02-01 00:15:20

To nie koncert zyczen Wieprzec zeby sobie życzyć

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij