2020-12-06 16:26:00

Pewna wygrana Asseco Resovii Rzeszów nad GKS-em Katowice

fot. Patryk Górecki
fot. Patryk Górecki
Podopieczni Alberto Giulianiego bez większych problemów rozprawili się z ekipą ze Śląska. Rzeszowianie wygrali za trzy, a w dodatku nie przegrali żadnego seta.
 
Asseco Resovia Rzeszów od początku była stroną przeważającą w starciu z GKS-em Katowice. Ekipa Alberto Giulianiego dość szybko wypracowała sobie przewagę, którą sukcesywnie starała się powiększać. Ekipa ze Śląska próbowała walczyć, jednak gdy udało się złapać przyzwoity dystans, to po chwili znowu gospodarze odjeżdżali. Zespół znad Wisłoka w końcówce pierwszego seta mocniej przycisnął i wygrał go 25-13.
 
Początek drugiego seta nie był już aż tak jednostronny, a obie drużyny szły cios za cios. Wynik przez długi czas był na styku, aż w końcu to zespół z Katowic objął dwupunktowe prowadzenie. Rzeszowianie dzielnie walczyli, jednak w pewnym momencie przegrywali już czterema oczkami. To podziałało orzeźwiająco namiejscowych, którzy doprowadzili do wyrównania. Ekipa Alberto Giulianiego poszła za ciosem i seta numer dwa wygrała 25-23.
 
Łatwo jednak nie było, bowiem zespół GKS-u postawił trudne warunki. Trzeci set zapowiadał się więc bardzo ciekawie. Katowiczanie z pewnością chcieli powalczyć o przysłowiowe "oczko", a Asseco Resovia zaś myślała o jak najszybszym zamknięciu meczu. Lepiej w seta weszli gospodarze, którzy ponownie objęli prowadzenie, a następnie wypracowali przewagę, którą z czasem powiększali. Zespół ze Śląska dwoił się i troił, ale ostatecznie musiał uznać wyższość zespołu znad Wisłoka, który seta wygrał 25-19, a mecz 3-0.
 
Asseco Resovia Rzeszów - GKS Katowice 3-0 (25-13, 25-23, 25-19)

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij