2020-07-19 22:25:27

Szymon Grabowski: Byliśmy zespołem lepszym i to zwycięstwo jest w pełni zasłużone

fot. ResoviaTV
fot. ResoviaTV
Apklan Resovia pokonała dziś Widzew Łódź po bramce Maksymiliana Hebela. Mecz był niezwykle zacięty, a Pasiaki w końcu się przełamały. Zobaczcie jak dzisiejsze spotkanie ocenił szkoleniowiec gospodarzy.
 
Szkoleniowiec Apklan Resovii po meczu z Widzewem Łódź nie krył zawodowolenia ze zwycięstwa. Jego podopieczni w końcu się przełamali. Szymon Grabowski dziękował też kibicom, którzy z drużyną byli od początku seonu.
 
- Ciężko tutaj coś mądrego powiedzieć. Nie wiem, co powiedzieć, by zostało to odebrane obiektywnie. Dziękuje kibicom, którzy są z nami od samego początku, dziękuje też drużynie, dzisiaj poprostu im się to należało. W takim meczu, o takim ciężarze gatunkowym wygrać. Niech się z tego cieszą, o to w tej piłce chodzi - stwierdził po meczu popularny "Graba".
 
Opiekun Pasiaków ponadto odpowiedział na kilka pytań, zadanych przez dziennikarza ResoviaTV.
 
To była Resovia jaką zawsze chcemy oglądać. Waleczna i z charakterem, takim od początku do końca
 
- Miło takie słowa wreszcie słyszeć, bo myślę że ciężko na to pracowaliśmy. Nie tylko w tym meczu, ale i poprzednich. Ja zawodnikom nie mogłem zarzucić że czegoś nie chcą. Wiadomo, wpadliśmy w coś, czego nie życzę żadnemu trenerowi ani żadnej drużynie. Naprawdę, to były ciężkie chwile.
 
Lider pokonany, jadny komunikat idzie do kolejnego rywala, a to znowu nie byle jaki sort, gdyż GKS Katowice.
 
- Myślę że tych sygnałów do przeciwników wysyłaliśmy w każdym spotkaniu. Może to nie było 90 minut, tylko fragmentami, ale my wiedzieliśmy że to musi załapać i nie ważne kto na boisko wychodzi. Od samego początku powtarzamy, ta kadra jest dlatego szeroka, tak wyrównana, by w tych ciężkich fragmentach sezonu brac na siebie. Nie możemy nikomu nic zarzucić, wygrali z Widzewem, z liderem, z zespołem, który był skazywany na zwycięstwo od samego początku, kiedy tutaj przyjechał. Naprawdę, słowa uznania dla tych wszystkich moich chłopaków, nie tylko tej ekipy, która grała, ale także tych, którzy stali w tunelu, ściskali kciuki za kolegów. Tam jest kolektyw, mimo że coś nam ktoś zarzuca. Tu jest szatnia zżyta z sobą i to pokazał ten ciężki okres. Niejedna szatnia po takiej serii niepowodzeń już dawno by się położyła.
 
Trenerze, trener nie lubi tego, gdy się wyszczególnia poszczególnych graczy, jakoś specjalnie się ich komplementuje. Dziś Maksymilian Hebel i Marcel Zapytowski na ustach wielu kibiców tu na Wyspiańskiego.
 
- Bardzo dobrze, że akurat ci zawodnicy wpadli. Ja jednak widziałem więcej zawodników, bez których dziś nie dalibyśmy rady nic zrobić. Poczynając od tych co w tunelu, co na ławce, którzy nie weszli, kończąc na tej dwójce, Uszanujmy tych zawodników i dowartościujmy, bo w takim okresie, jakim byli mentalnie, wygrać z Widzewem Łódź, to w tych okolicznościach, uwierzcie, nie są to zwykłe 3 punkty.
 
Resovia się odblokowała, tak więc z wielkimi nadziejami, zmierzamy teraz do Katowic.
 
- Czy Resovia się odblokowała, tego tak też nie stawiajmy. Zagraliśmy myślę bardzo dobre spotkanie, które wygraliśmy. Nie myśleliśmy o odblokowaniu. Chcieliśmy wreszcie zagrać tak, żebyśmy byli zadowoleni i nawet żeby to piłkarskie szczęście było przy nas. Tego szczęścia myślę, że jednak za dużo nie było. To co na boisku wykorzystaliśmy, a mogliśmy pewnie zobyć jeszcze więcej bramek. Widzew też miał jakieś swoje sytuacje, które mogły się skończyć bramkami. ale w przeciągu całego spotkania byliśmy, myślę zespołem lepszym to zwycięstwo jest w pełni zasłużone.
 
Poniżej prezentujemy pełny zapis konferencji po meczu Apklan Resovii z Widzewem Łódź.
 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 3

Rozwiąż działanie =

Stachu 2020-07-19 23:50:47

hahahahahah
tragedia co my gramy
nie byliśmy w stanie jednego ataku zrobić gdy widzew grał w 10 i na bramce miał zawodnika z pola
DRAMAT

ja 2020-07-20 09:16:25

Uważam, że Graba jest dobrym trenerem. Jego pech polega, że nie potrafił się dostosować do niecodziennej sytuacji jaką była "pandemia". Jakby nie to, to wyniki Resovii byłyby dużo lepsze, jestem tego pewien. Jedni trenerzy się odnaleźli w tej "pandemii", inni nie. Akurat Graba należał do drugiej grupy.
To jest bystry chłop, więc gdyby taka sytuacja zaistniała jeszcze raz, myślę, że spokojnie poradziłby sobie zdecydowanie lepiej niż teraz.

do ja 2020-07-20 09:29:47

Jak zając walczył żeby przy zielonym stoliku był awans to nic dziwnego że nikt nie ma formy z trenerem włącznie

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij