2019-12-01 21:12:02

Miłe złego początki, Asseco Resovia przegrała z Vervą Warszawa

Asseco Resovia przegrała 1:3 z Vervą Warszawa
Asseco Resovia przegrała 1:3 z Vervą Warszawa
Asseco Resovia przegrała 1:3 w wyjazdowym meczu z Vervą Warszawa i mimo obiecującego początku do Rzeszowa wróci bez zdobyczy punktowej. MVP spotkania został wybrany Kevin Tillie.  
 
Początek meczu był wyrównany, jako pierwsi na minimalną przewagę odskoczyli siatkarze Vervy Warszawa po ataku Kevina Tillie z drugiej linii. Chwilę później na prowadzeniu już była Asseco Resovia, kiedy udanym blokiem popisał się Damian Schulz. Dalsza część seta toczyła się punkt za punkt, do momentu gdy w polu zagrywki pojawił się Nicholas Hoag, który skutecznie utrudniał życie przyjmującym gospodarzy i w głównej mierze dzięki temu Pasy prowadziły 18:12. Siatkarze Andrei Anastasiego próbowali odrabiać straty, jednak ta sztuka się im nie udała i po skutecznej akcji atakującego Resovii, pierwszy set dobiegł końca (25:20).
 
Druga partia lepiej zaczęła się dla gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie 5:2. Resovia szybko odrobiła straty i po błędzie Bartosza Kwolka zrobiło się 6:6. Verva popełniała coraz więcej błędów i po kolejnej nieudanej akcji, tym razem w wykonaniu Piotra Nowakowskiego zrobiło się 13:11 dla Asseco. Później jednak warszawianie wrócili do swojego dobrego poziomu gry i odskoczyli na trzypunktową przewagę (19:16). Końcówka przebiegała bez większej historii i mimo próby odrabiania strat przez rzeszowian, to gospodarze po ataku Kwolka wygrali tego seta 25:22.
 
Od dwóch udanych ataków trzecią odsłonę rozpoczął Damian Schulz, później gospodarze odskoczyli na czteropunktową przewagę dzięki zatrzymaniu Nicolasa Marechala (6:2). Resovia ponownie odrobiła straty i po udanym bloku Bartłomieja Lemańskiego ponownie wynik był „na styku”. O dalszej części seta rzeszowianie powinni jak najszybciej zapomnieć, bowiem po olbrzymiej serii błędów i również dobrej gry Vervy, siatkarze Piotra Gruszki ponieśli sromotną porażkę 25:15.
 
Pierwsze akcje czwartej partii były bardzo wyrównane, sporo walki punkt za punkt, później na dwa punkty odskoczyła Verva po błędzie Resovii. Gra Pasiaków w dalszej części seta kompletnie zgasła i po autowym ataku Marechala zrobiło się 16:12 dla Warszawy. Przewaga rosła z akcji na akcje i pewne stało się, że Asseco przegra kolejny mecz w tym sezonie. Ostatecznie czwarty set zakończył się wynikiem 25:18.

 

Verva Warszawa 3:1 Asseco Resovia 

(20:25, 25:22, 25:15, 25:18)

MVP: Kevin Tillie 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 1

Rozwiąż działanie =

Zawodnik RKS Rzeszów 2019-12-02 15:41:40

Niezły początek to mieli ostatnio w 2014

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij