2018-11-17 15:10:42

Emocje sięgnęły zenitu! Stal Rzeszów zremisowała z Podhalem Nowy Targ

(fot.archiwum, Krzysztof Krupa dla stalrzeszow.pl)
(fot.archiwum, Krzysztof Krupa dla stalrzeszow.pl)
Stal Rzeszów zremisowała z Podhalem Nowy Targ 1-1 w meczu kończącym rundę jesienną w III lidze grupie IV. Starcie na szczycie tabeli nie znalazło zwycięzcy, choć to goście przeważali i powinni byli wywieźć z Nowego Targu komplet punktów. Emocje w tym pojedynku przewyższały jakąkolwiek skalę.
 
Starcie Podhala Nowy Targ ze Stalą Rzeszów było nacechowane ogromnym ładunkiem emocjonalnym. Bezpośredni pojedynek o miano mistrza jesieni w III lidze grupie IV wzbogacał przede wszystkim fakt, że aktualny trener Stali Janusz Niedźwiedź w ostatnim sezonie był szkoleniowcem drużyny z województwa małopolskiego. W wyjściowym zestawieniu pojawił się także były zawodnik Podhala, Adrian Ligienza.
 
Pierwsza połowa to przewaga gości z Rzeszowa. Agresywny, wysoki pressing przynosił pożądane efekty, a szybkie kontry wyprowadzane przez biało - niebieskich z każdą minutą stawały się coraz groźniejsze. Wymierny efekt wspomniane elementy przyniosły w 13.minucie, kiedy Dominik Chromiński otrzymawszy piłkę na 16 metrze przedarł się w pole karne, znalazł się  sam na sam z Mateuszem Szukałą i strzałem po jego rękach wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.
 
Podhale po utracie bramki szybko dążyło do wyrównania, ale ani rzut wolny blisko bramki Rafała Dobrolińskiego, ani dośrodkowania na głowy napastników nie skutkowały golem. Świetną okazję mieli także Stalowcy, ale zamieszanie z 30.minuty w polu karnym gospodarzy po podaniu Piotra Ceglarza nie przyniosło podwyższenie prowadzenia, mimo że strzalali i Tomasz Płonka i Dominik Chromiński.
 
Druga część gry to przejęcie inicjatywy przez Podhale Nowy Targ. Od pierwszego gwizdka arbitra w tej połowie gospodarze zagrażali bramce Dobrolińskiego, co efekt przyniosło w 65.minucie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego pięknym strzałem głową z 11 metra wykorzystał Artur Pląskowski.
 
Po utracie prowadzenia goście zdominowali grę. Stwarzali sobie wiele okazji bramkowych, ale, co ich bolączką było już we wcześniejszych meczach - nie potrafili zamienić ich na gole. W końcówce nie trafiał głównie Chromiński, który w 82.minucie lobował nad poprzeczką w sytuacji oko w oko z bramkarzem gości, a sześćdziesiąt sekund później nie wykorzystał wstrzelenia piłki w pole karne i posłał ją z 8 metra wysoko nad poprzeczką.
 
Temperatura na murawie, im bliżej końca, znacząco rosła, pomimo termometrów wskazujących okolice zera stopni. W 90.minucie rzut wolny na skraju pola karnego wykonywać miała Stal, ale zawrzało w polu karnym Podhala, czego konsekwencją były czerwone kartkoniki dla Wojciecha Reimana i Marcina Przybylskiego.
 
Ostatecznie żadnej z drużyn nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Najbardziej zawiedzeni mogą być z pewnością rzeszowianie, którzy przez większość meczu dominowali  i tylko przez swoją nieskuteczność nie wywieźli kompletu punktów z Nowego Targu. Obie ekipy w tabeli  pogodził Hutnik Kraków, który został mistrzem jesieni III ligi grupy IV z 35 punktami na koncie, wyprzedzając Podhale i Stal o punkt.
 
0-1 Dominik Chromiński (13)
1-1 Artur Pląskowski (65)
 
Stal Rzeszów: Rafał Dobroliński, Damian Sierant, Damian Kostkowski , Peter Basista, Łukasz Mozler, Damian Nowacki, Wojciech Reiman, Adrian Ligienza, Piotr Ceglarz, Tomasz Płonka, Dominik Chromiński
 
Podhale Nowy Targ: Mateusz Szukała, Arkadiusz Lewiński, Michał Nawrot, Damian Mrówka, Daniel Barbus, Maciej Tonia, Marek Mizia, Michał Bedronka, Dawid Dynarek, Artur Pląskowski, Peter Drobnak.
 
 

Wyniki meczów 19. kolejki:

 

Tabela 3 ligi gr. IV:

 

Czytaj także

Komentarze (31)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.