2016-07-10 15:00:39

Paweł Nowak ze Stali Nowa Dęba zakończył piłkarską karierę

Paweł Nowak (z piłką) dał się poznać jako ambitny zawodnik. (fot. Natalia Styś)
Paweł Nowak (z piłką) dał się poznać jako ambitny zawodnik. (fot. Natalia Styś)
W wieku 36 lat koniec piłkarskiej kariery ogłosił Paweł Nowak, wieloletni napastnik Stali Nowa Dęba.
 
Paweł Nowak to wychowanek Stali Nowa Dęba. Przez większość swojej piłkarskiej kariery walczył w barwach tego klubu. Na boisku zawsze dawał z siebie sto procent.

- Niesamowicie skromny i wywarzony, a przy tym zachowujący ogromną klasę. Swoją postawą na boisku był wzorem dla młodych piłkarzy. Zawodnik, który strzelał bramki jak na zawołanie i wielokrotnie w pojedynkę wygrywał mecze. I choć wciąż mogący wiele dać drużynie, zdecydował się nie kontynuować kariery. Napastnik Stali, Paweł Nowak odchodzi na piłkarską emeryturę - ogłosił oficjalny serwis Stali Nowa Dęba.

- Przyszedł czas że musimy pogodzić się z myślą o odejściu prawdziwej legendy nowodębskiego klubu - czytamy na klubowej stronie internetowej.

Działacze Stali Nowa Dęba postarali się zorganizować dla Pawła Nowaka oficjalne pożegnanie z klubem. Były już zawodnik dostał wsparcie od kolegów.
 
Wspominał również najpiękniejsze i najważniejsze momenty z czasów gry w Nowej Dębie. - Miałem 17 lat i prosto po szkole wybierałem się na pierwszy trening do Stali. Bardzo się stresowałem, trenerem był wtedy pan Zbigniew Bocian, a ja przecież, tak jak on kiedyś, chciałem być napastnikiem. Nie wiem czy zrobiłem dobre pierwsze wrażenie, pamiętam tylko że biegałem przez półtorej godziny od jednego do drugiego pola karnego starając się przyciągnąć jego uwagę. Po gierce byłem wycieńczony, ale z boiska schodziłem ze świadomością że dałem z siebie wszystko - wspomina na łamach strony internetowej klubu Paweł Nowak.

36-letni Paweł Nowak występy w Stali przeplótł krótkim epizodem w Koronie Majdan Królewski. Jego bramki w Nowej Dębie pozwalały Stali awansować do 4 ligi. Od jego formy strzeleckiej zależało również to, jak Stal radziła sobie w 4 lidze. W ostatnich sezonach miał już jednak godnych konkurentów. W sezonie 2015/16 zdobył tylko dwie bramki, ale Nowej Dębie zostanie zapamiętany jako świętny napastnik i bardzo dobry kolega.

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij