fot. FKS Stal Mielec
Kończy się piłkarska jesień w Betclic 1. lidze. Podopieczni Ireneusza Mamrota w ostatnim meczu roku podejmą u siebie Znicz Pruszków. Waga te spotkania będzie ogromna.
Po ostatniej porażce mielczan w Krakowie seria meczów bez zwycięstwa Stali wynosi już dwanaście spotkań. Ostatnie zwycięstwo spadkowicz z PKO Ekstraklasy odniósł 25 sierpnia z GKS-em Tychy. Dobrego bilansu na razie ma też trener Ireneusz Mamrot. W siedmiu spotkaniach w których prowadził zespół z Mielca, jego podopieczni zdobyli tylko dwa punkty.
Po ostatniej przegranej Stal spadła do strefy spadkowej. Została ona wyprzedzona przez najbliższego rywala, Znicz Pruszków. Z tego powodu nadchodzący mecz urasta do rangi klasycznego pojedynku o przysłowiowe sześć punktów. Jeśli drużyna z Mielca nie pokona ekipy Petera Struhara, zimową przerwę spędzi w strefie spadkowej. Potencjalna porażka oznaczałaby, że Stal traciłaby cztery punkty do miejsca gwarantującego utrzymanie w Betclic 1. lidze. W nadchodzącym spotkaniu trener mielczan nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Matiji Kavcicia i Pawła Kwiatkowskiego, a z powodu kartek zabraknie również Kacpra Sommerfelda.
Zespół z Pruszkowa bardzo słabo rozpoczął sezon – Znicz przegrał sześć pierwszych spotkań. Pierwsze zwycięstwo odniósł dopiero w siódmej kolejce, pokonując Odrę Opole. Drużyna z Mazowsza przez większość rundy jesiennej zajmowała ostatnie miejsce w tabeli. Swoją pozycję poprawiła jednak w dwóch finalnych kolejkach. Najpierw po bramkach Daniela Bąka wygrała na Stadionie Śląskim z Ruchem Chorzów, a ostatniej niedzieli zdołała zremisować z ŁKS-em Łódź.
Niedzielny mecz będzie rewanżem za starcie z drugiej kolejki, w którym biało-niebiescy po zaciętym pojedynku pokonali Znicz 5:4. Tamto spotkanie miało momentami komiczny przebieg, a bramkarze obu drużyn popełniali błędy prowadzące bezpośrednio do utraty goli. Dla zespołu z Pruszkowa trafiali wówczas Paweł Moskwik, Michał Borecki, Dominik Sokół oraz doświadczony Radosław Majewski. Z kolei dla mielczan dwie bramki zdobył Słoweniec Jost Pisek, a po jednym golu dołożyli Adrian Bukowski, Maciej Domański i Mario Losada.
Początek niedzielnego meczu na stadionie przy Solskiego o 12:00. Transmisja w TVP Sport.
Komentarze
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.