Fot. Monika Pliś/KS DevelopRes Rzeszów.
KS DevelopRes Rzeszów pokonał Maritzę Płowdiw w 1. kolejce Ligi Mistrzyń w grupie E. Rzeszowianki zwyciężyły 3-1, z wyjątkiem drugiego seta w pełni kontrolując pojedynek.
Na inaugurację europejskich rozgrywek Rysice zmierzyły się przed własną publicznością z jedenastokrotnymi mistrzyniami Bułgarii. Podopieczne Cesara Hernandeza Gonzaleza były zdecydowanymi faworytkami tego starcia i sięgnęły po trzy punkty.
Początek inauguracyjnej odsłony należał do DevelopResu. Miejscowe zdobyły 4 oczka z rzędu przy zagrywkach Marrit Jasper i przy stanie 5-9 o czas poprosił Ahmetcan Ersimsek. Przerwa na życzenie tureckiego trenera nie przyniosła spodziewanych rezultatów, gospodynie w dalszym ciagu powiększały przewagę, po bloku na Vanessie Agbortabi było już 16-8.
W końcówce Bułgarki zdołały odrobić część strat za sprawą udanych ataków Ivy Dudovej, nie przeszkodziło to jednak rzeszowiankom dowieźć wygraną do samego końca. Pewnie ze środka uderzyła Svitlana Dorsman, ustalając wynik na 25-19.
Druga odsłona była zdecydowanie bardziej wyrównana. W dalszym ciągu lepsze były Rysice, lecz ich przewaga była niewielka. Wydawało się, że rzeszowianki podkręcą tempo po zdobyciu 10. punktu. Skuteczne ataki Laury Heyrman oraz Julity Piaseckiej sprawiły, że rywalki traciły 4 oczka, po czym gospodynie kompletnie stanęły.
Wystarczyło jedno ustawienie, by rywalki nie tylko doprowadziły do wyrównania, ale po "połówkach", w wykonaniu Vanessy Agbortabi wyszły na prowadzenie 18-14, co przełożyło się na 8(!) punktów z rzędu.
DevelopRes zdołał wyrównać, po czym walka rozgorzała na dobre. Efektownym blokiem na środku popisała się Boryana Angelova, następnie długą wymianę skończyła Marrit Jasper przy wyniku po 23-23 stało się jasne, że ta partia rozstrzygnie się na przewagi. Miejscowe obroniły dwa setbole, przy trzecim blok postawiła Agbortabi, w efekcie to przyjezdne miały powody do radości.
Po zmianie stron gra toczyła sie zgodnie z przewidywaniami. Rysice wzmocniły zagrywkę, co spowodowało słabszy atak ze strony przeciwniczek. Przy zagrywkach Jasper miejscowe wypracowały sobie kilkupunktową zaliczkę a gdy za linią 9. metra pojawiła się Laura Jansen, zrobiło się 14-7.
Rzeszowianki grały swobodnie, nie pozwalając dojść drużynie z Płowdiw do głosu. Z drugiej piłki kiwnęła Katarzyna Wenerska i przyjedne traciły nawet 9 punktów. Ostatni fragment tej części rywalizacji dobrze zagrała Taylor Bannister, co wystarczyło do zwycięstwa 25-18.
Czwarta partia rozpoczęła się od prowadzenia gości 5-2. Na trybunach zapanowała cisza, ale po czasie wziętym przez trenera DevelopResu, szybko zrobiło się remisowo.
Kluczowe dla losów całego spotkania okazały się zagrywki Laury Heyrman. Środkowa posłąłą dwa asy serwisowy, kolejne oczko dołożyły jej koleżanki i Rysice odskoczyły na 14-10. Tej przewagi Rysice nie wypuściły do samego końca. Pierwszego meczbola wypracowała Laura Jansen, która w kolejnej akcji ustaliła wynik na 25-16. MVP meczu została Taylor Bannister.
KS DevelopRes Rzeszów: Katarzyna Wenerska (1), Julita Piasecka (5), Svitlana Dorsman (6), Taylor Bannister (21), Marrit Jasper (12), Laura Heyrman (13), Aleksandra Szczygłowska (libero) oraz Oliwia Sieradzka (1), Karina Chmielewska, Laura Jansen (12).
Maritza Płowdiw: Lora Slavcheva, Vanessa Agbortabi (12), Borislava Saykova (7), Iva Dudova (17), Viktoria Koeva (6), Boryana Angelova (6), Zhana Todorova (libero) oraz Margarita Guncheva (2), Diyana Borisova, Kaya Nikolova.
Sędziowie: Kenneth Aro, Mykhaylo Medvid.
Widzów: 2380.
Czytaj także
Komentarze
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.