2025-11-16 19:27:49

Andrzej Paszkiewicz, Pogoń-Sokół Lubaczów: Z naszej perspektywy zasłużyliśmy na więcej

fot. Pogoń- Sokół Lubaczów
fot. Pogoń- Sokół Lubaczów

"Piłka to jest taki specyficzny sport, rządzi się swoimi prawami"- skomentował przegraną ze Starem Starachowice trener Pogoni Sokoła Lubaczów- Andrzej Paszkiewicz.

Pogoń-Sokół Lubaczów wróciła ze Starachowic bez punktów, przegrywając ze Starem 0:1.
Pierwsza połowa była wyrównana i nie przyniosła goli, choć obie drużyny starały się stworzyć groźne sytuacje. Decydujący moment nastąpił tuż po przerwie – w 47. minucie Patryk Winsztal wykorzystał rzut wolny, dając gospodarzom prowadzenie.

Mimo sporych szans, wyrównanie nie nastąpiło

Pogoń-Sokół walczyła o wyrównanie, lecz dobrze zorganizowana defensywa Staru skutecznie odpierała ataki. Największa szansa gości pojawiła się w doliczonym czasie gry, kiedy otrzymali rzut karny. Kacper Chełmecki uderzył jednak nad poprzeczką, marnując okazję na remis.

Star Starachowice – Pogoń-Sokół Lubaczów 1:0, a dla gości była to pierwsza porażka po serii sześciu meczów bez przegranej.

Po meczu o swoich odczuciach opowiedział na konferencji prasowej trener Pogoni-Sokoła, Andrzej Paszkiewicz: Z naszej perspektywy zasłużyliśmy na trochę, a nawet dużo więcej, niż pokazuje wynik. Jeśli chodzi o liczbę sytuacji, które stworzyliśmy, to możemy mieć do siebie dużo pretensji.
 
Po prostu powinniśmy je wykorzystać, bo to my powinniśmy „przełamać” mecz dla nas, nawet w trudnej sytuacji, kiedy mieliśmy spore problemy kadrowe w linii obrony po ostatnich meczach.

Trener zwrócił uwagę również na decyzje sędziego– Dzisiaj jeszcze pan sędzia dodatkowo nas „wykartkował”, ustalając bardzo wysoki poziom karania już na samym początku meczu. Do dziesiątej minuty mieliśmy trzy żółte kartki. To powoduje, że w tej linii obrony będziemy musieli jeszcze mocniej rotować w kolejnym meczu z Avią.

Mimo problemów kadrowych i kartek, Pogoń-Sokół miała klarowne okazje

Ale mimo tych problemów, tak jak mówiłem wcześniej, przy takiej liczbie sytuacji – łącznie z rzutem karnym – mogliśmy pokusić się o coś więcej. Ale piłka to jest taki specyficzny sport, rządzi się swoimi prawami. Dzisiaj to my musieliśmy dopisać sobie porażkę i tyle. Nie ma co więcej mówić.

Czytaj także

Komentarze (4)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.