fot. Tymoteusz Akslar / facebook.com/BasketKrosno
Dwie ostatnie drużyny w tabeli mierzyły się ze sobą w ósmej kolejce Orlen Basket Ligi. Podopieczni trenera Edmundsa Valeiko po zwycięstwie sprzed dwóch kolejek i ostatnim dobrym spotkaniu (mimo że przegranym) z Czarnymi Słupsk chciało kontynuować passę niezłej gry.
Pierwsza kwarta zaczęła się od bardzo wyrównanej i twardej gry z obu stron. Dobra gra defensywna dwóch drużyn spowodowała, że po pierwszej kwarcie na tablicy wyników widniał wynik 19:17. Duże zmęczenie zawodników po tej intensywnej części meczu spowodowało, że w drugiej kwarcie pojawiło się na parkiecie sporo świeżej krwi.
Te kwartę lepiej zaczęli gospodarze, którzy wyszli na siedmio punktowe prowadzenie. Krośnianie przy dobrej, skutecznej grze przede wszystkim Charlesa Jacksona zdołali odrobić straty i dwukrotnie pod koniec Q2 wychodzili na prowadzenie. Ostatecznie jednak po punktach Rashuna Davisa to gliwiczanie schodzili na przerwę z prowadzeniem 45:43.
Na drugą połowę jednak goście wyszli zdecydowanie zdekoncentrowani, co przy dobrej postawie Michaela Oguinego oraz Jarreda Godfreya zaowocowało wyjściem na kilkupunktowe prowadzenie zespołu GTK. Krośnianie próbowali odrobić straty, ale przed czwartą kwartą przegrywali pięcioma punktami.
Miasto Szkła osłabło mocno w ostatniej kwarcie, a gospodarze trafiali niemalże wszystko. Byli prawie bezbłędni i ostatecznie dzisiejsze spotkanie wygrali w stosunku 98:75.
GTK Gliwice: Godfrey (16), Grudziński (7), Bender (14), Oguine (21), Davis (27) - Busz (4), Cleaves (3), Gordon (2), Jodłowski (4), Łosiak, Misztal, Pisla
Miasto Szkła Krosno: Bockler (23), Hensley (2), Brown-Soares (9), Góreńczyk, Watson (15) - Chrabota, Jackson (22), Jankowski, Łałak, Radic (4), Wójcik, Wrona
Komentarze
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.