2025-10-28 12:05:32

Janusz Niedźwiedź: Prezes Jacek Klimek pogratulował mi zwycięstwa

fot. FKS Stal Mielec S.A.
fot. FKS Stal Mielec S.A.
- Prezes Klimek przyszedł do szatni, pogratulował zwycięstwa, więc tak to wyglądało. Przed meczem też porozmawialiśmy, więc wszystko jak należy - mówił Janusz Niedźwiedź po zwycięstwie nad Stalą Mielec. 
 
-  Powiem też to, co opowiedziałem w szatni, bo te wyjazdy nam rzeczywiście nie leżały. Dalej te punkty na wyjazdach są potrzebne i chciałbym, żeby zespół, tak jak w drugiej połowie szczególnie, wierzył w to bardzo mocno, że nie tylko u siebie jesteśmy mocni, ale też, że jesteśmy w stanie wygrywać na wyjeździe. 
 
Dzisiaj myślę jakiś mały jeden krok, oczywiście to jest tylko jeden mały krok, ale też ważny dla nas, bo jesteśmy w takiej sytuacji, że teraz każde trzy punkty są naprawdę dla nas na wagę złota. Jak chcemy mierzyć wyżej i chcemy gonić tą czołówkę, to po prostu trzeba wygrywać z każdym i wszędzie tak naprawdę - mówił trener Janusz Niedźwiedź pozwycięstwie nad Stalą Mielec. 
 
-  Na pewno dzisiaj doceniam to, co zrobił zespół, ile włożył wysiłku, doceniam to, że nasi kibice tak daleko i w takiej liczbie przyjechali, więc w imieniu też zespołu, dla naszych kibiców też ukłony i podziękowania za to wsparcie, bo ja je czułem dzisiaj na tym meczu. Bierzemy trzy punkty, jedziemy dalej - dodał szkoleniowiec Miedzi Legnica. 
 
- Jakieś dodatkowe emocje pojawiły się przy okazji tej ponownej wizyty przy Solskiego?
 
- Na pewno. To miesiące, w którym pracowałem, poznałem ludzi, poznałem osoby, z którymi dobrze mi się współpracowało. I to jest normalne, że jak się spotyka ludzi, z którymi się na co dzień, szczególnie tu czy z piłkarzami, czy z ludźmi ze sztabu pracowało wiele, wiele miesięcy, to czuje się, że to serce mocniej bije, jak się spotyka, jak się widzi uśmiech na twarzy, jak można podać sobie rękę i chwilę porozmawiać.
 
Natomiast dzisiaj, to co powiedziałem już przed meczem, ja jestem skupiony oczywiście na swoim klubie, na Miedzi Legnica i za te wyniki odpowiadam.
 
- Czy miał Pan może okazję porozmawiać z prezesem Jackiem Klimkiem?
 
- Tak, rozmawialiśmy przed meczem, rozmawialiśmy po meczu. Prezes Klimek przyszedł do szatni, pogratulował zwycięstwa, więc tak to wyglądało. Przed meczem też porozmawialiśmy, więc wszystko jak należy.
 
YouTube Thumbnail
Play

Komentarze

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.