2025-10-22 19:55:00

KS Wiązownica uległ Stali Łańcut

Fot. Igloopol.info
Fot. Igloopol.info
Stal Łańcut pokonała 1-0 KS Wiązownica w zaległym meczu 6. kolejki 4 ligi podkarpackiej. O wygranej Biało-Niebieskich przesądził gol Eliasza Płocicy w 22. minucie.  
 
KS Wiązownica odrabiał zaległości w rywalizacji z podopiecznymi Grzegorza Opalińskiego. "Czerwono-Biali" chcieli przerwać serię trzech porażek, z kolei wygrana dawała gościom pierwsze miejsce w tabeli.
 
Już w 1. minucie było niebezpiecznie pod bramką Stali, ale FIlip Dziurgot nie dał się zaskoczyć strzałem z kilku metrów. Kilka chwil później umiejętnościami wykazał się Jakub Osobiński broniąc uderzenie Oskara Cwynara

Stal wyszła na prowadzenie po rzucie rożnym

W 22. minucie golkiper gospodarzy był już jednak bezradny. Po rzucie rożnym futbolówkę wzdłuż bramki zgrał Karol Wojtyło a tę z bliskiej odległości wpakował Eliasz Płocica.
 
Przyjezdni mogli podwyższyć prowadzenie w 39. minucie. Wojtyło minął bramkarza i uderzył w kierunku bramki, ale piłkę zdołał wybić Cristhian Mena
 
Miejscowi odpowiedzieli za sprawą Bartosza Buńko i Patryka Zielińskiego. Obu graczom zabrakło jednak precyzji i do przerwy lepsi o jedną bramkę byli goście. 
 
Po zmianie stron zaatakowali piłkarze z Łańcuta. W 49. minucie świetną okazję miał Paweł Piątek, ale najpierw skiksował zaś mając okazję do poprawki uderzył obok słupka. 
 
Upłynęła godzina rywalizacji i gola mógł zdobyć wprowadzony na boisko Kamil Matofij. Napastnik przedzierał się w polu karnym rywali, nie trafił jednak w światło bramki.
 
W 62. minucie mogło być 1-1. Z bliskiej odległości główkował Buńko, na posterunku był jednak Filip Dziurgot i w dalszym ciągu prowadziła Stal.
 
Następnie przewagę gości mógł podwyższyć Oskar Sowa, który przejął piłkę zagrywaną do Osobińskiego, jego strzał z ostrego kąta minął jednak bramkę.
 
Ostatni kwadrans przyniósł groźny atak ze strony gospodarzy. Z około 20 metrów przymierzył Kamil Mazek i przyjezdnych uratował słupek. Stal wyraźnie nastawiła się na kontrataki i jeden z nich mógł przynieść powodzenie, ale Matofija w ostatniej chwili powstrzymał Patryk Kapuściński.
 
Siłą łańcuckiego teamu w tym sezonie są rzuty rożne o czym miejscowi mogli się przekonać w 83. minucie. Najwyżej do piłki wyskoczył Bartłomiej Makowski i trafił w słupek.  

KS Wiązownica miał szanse w końcówce

Końcówka należała do gospodarzy, wśród nich wyróżniał się aktywny Mazek. Jego strzał z ostrego kąta sparował bramkarz. Następnie strzał Meny wylądował na poprzeczce. W doliczonym czasie przyjezdni utrzymywali piłkę z dala od własnej bramki i dowieźli wygraną do ostatniego gwizdka.
 
 
 
0-1 Eliasz Płocica (22)
 
KS Wiązownica: Jakub Osobiński - Przemysław Maj, Patryk Kapuściński, Oleksandr Baranyuk, Kornel Kordas - Cristhian Mena, Jakub Piątek, Patryk Zieliński - Bartosz Buńko, Kamil Mazek, Patryk Kiełt (84. Grzegorz Płatek).
Stal Łańcut: Filip Dziurgot - Oskar Cwynar (61. Kamil Matofij), Franciszek Jaskot, Wiktor Łuczyk (65 Jakub Skupień), Paweł Piątek, Karol Wojtyło, Eliasz Płocica (61. Oskar Sowa), Bartosz Sulkowski, Jakub Więcek, Szymon Kardyś, Bartłomiej Makowski.
 
Sędzia: Marek Pająk.
Żółte kartki: Przemysław Maj (90-faul) - Bartosz Sulkowski (31-faul), Szymon Kardyś (84-faul). 
 

4 liga podkarpacka - 13. kolejka:

 

Tabela 4 ligi podkarpackiej:

 

Komentarze (25)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.