Od dłuższego czasu przyszłość Keynana Rew w Rzeszowie stała pod dużym znakiem zapytania. 10 października padła jednak jasna deklaracja ze strony zawodnika. 22-letni żużlowiec poinformował w mediach społecznościowych o swoim odejściu z Texom Stali Rzeszów. W pożegnalnym wpisie podziękował kolegom z drużyny za udany sezon oraz okazał wdzięczność kibicom za wsparcie.
Australijczyk opuszcza Rzeszów po bardzo dobrych rozgrywkach, które zakończył ze średnią 1,963 pkt/bieg. Taki wynik dał mu 14. miejsce w klasyfikacji indywidualnej zawodników Metalkas 2. Ekstraligi.
– Mój czas tutaj dobiegł końca. Chciałbym bardzo podziękować kibicom, wszystkim ludziom pracującym za kulisami, którzy sprawiali, że wszystko szło gładko, oraz oczywiście moim kolegom z drużyny za przyjemny i niezapomniany sezon. Naprawdę doceniam życzliwość i wsparcie, jakiego tu doznałem. Życzę Wam wszystkiego najlepszego w przyszłości. Nigdy nie wiadomo, czy nasze drogi jeszcze się kiedyś nie skrzyżują – napisał Rew.
Powrót do Unii Leszno?
Wiele wskazuje na to, że Keynan Rew w przyszłym sezonie ponownie założy kevlar Unii Leszno, która po roku przerwy wróciła do PGE Ekstraligi. 22-latek w przeszłości był już zawodnikiem „Byków”, więc ewentualny transfer byłby dla niego powrotem na dobrze znany grunt.
To już trzecie oficjalne pożegnanie ze Stalą Rzeszów w ostatnich dniach. Wcześniej odejścia z klubu ogłosili wieloletni kapitan zespołu – Marcin Nowak oraz Tai Woffinden.