fot. P. Golonka/ Resovia
Resovia bezbramkowo zremisowała z ŁKS-em II Łódź w meczu 12. kolejki Betclic 2. Ligi, mimo że przed spotkaniem była stawiana w roli zdecydowanego faworyta.
Podopieczni Piotra Kołca, po dwóch wygranych z rzędu, chcieli dopisać do swojego konta kolejne trzy punkty i po raz pierwszy od sześciu lat odnotować serię trzech ligowych zwycięstw. Łodzianie liczyli na przełamanie po dwóch ligowych porażkach.
W pierwszych minutach żadna ze stron nie chciała się wyraźnie odkryć i zaryzykować, stąd też początek spotkania obfitował w wiele niedokładności i błędów po obu stronach. Pierwszy celny strzał gospodarze oddali po upływie dziesięciu minut, jednak na posterunku był Jakub Tetyk .
Rzeszowianie odpowiedzieli po 26. minutach, kiedy bezpośrednio z rzutu wolnego przymierzył Gracjan Jaroch. Futbolówka zmierzała w okienko bramki, lecz Łukasz Bomba sparował ją na rzut rożny.
Bez goli do przerwy
W kolejnych minutach znów nieco więcej do zaoferowania w ofensywie mieli piłkarze ŁKS-u. Najpierw strzał z okolicy 11. metra nieznacznie minął bramkę, a później bramkarz Resovii z trudem wybronił uderzenie z dystansu.
W 41. minucie szczęście kolejny raz było po stronie rzeszowian. Po strzale zza pola karnego piłka odbiła się od jednego z graczy 'Pasiaków", a później minęła poprzeczkę i nie wpadła do bramki. Jeszcze przed przerwą kombinacyjną akcję rozegrał Adrian Małachowski z Kornelem Rębiszem, jednak skończyło się tylko na rzucie rożnym i do przerwy rezultat nie uległ zmianie.
Druga połowa również rozpoczęła się od ataków gospodarzy. Trzy minuty po zmianie stron jeden z piłkarzy ŁKS-u uderzał z okolicy dziesiątego metra, ale nie trafił w bramkę. W 52. minucie znów do interwencji został zmuszony Jakub Tetyk po strzale zza szesnastki, a później dobitka była już niecelna.
Nieuznana bramka dla Resovii
W 54. minucie trener Resovii zdecydował się na potrójną zmianę, co przyniosło nieco ożywienia w ofensywie. Strzały Radosława Bąka oraz Jakuba Jordana Jokela nie znalazły jednak drogi do bramki, a gdy piłka wpadła do siatki po uderzeniu Mateusza Czyżyckiego arbiter dopatrzył się spalonego.
W końcówce losy meczu na swoją korzyść próbowali przechylić rzeszowianie. Cztery minut przed końcem spotkania przed kolejną szansą stanął Mateusz Czyżycki po dograniu Jakuba Jordana Jokela, lecz nie zdołał oddać strzału na bramkę i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
ŁKS II Łódź: Łukasz Bomba – Damian Sokołowski (86. Mikołaj Kotarba), Maksymilian Rozwandowicz, Aleksander Ślęzak, Jędrzej Zając – Antoni Młynarczyk, Jakub Leśniewski, Victor Kabziński, Kōki Hinokio, Adrian Jurkiewicz (69. Lenard Szczygieł) – Wiktor Rzemyszkiewicz (61. Alan Siwek).
Resovia: Jakub Tetyk – Kornel Rębisz, Mateusz Geniec (90. Bartosz Grasza), Jakub Banach, Maciej Kowalski-Haberek, Dawid Hanc – Gracjan Jaroch (54. Mateusz Czyżycki), Adrian Małachowski (78. Dawid Pieniążek), Radosław Bąk, Dominik Banach (54. Jakub Jordán Jokel) – Jan Silný (54. Dawid Bałdyga).
Żółte kartki: Rozwandowicz, Sokołowski, Ślęzak – Silný, Małachowski.
Betclic 2. Liga - 12. kolejka:
Tabela Betclic 2. Ligi: