2025-09-06 08:55:00

Jelena Blagojević: Jeżeli ktoś potrafi grać w siatkówkę, to poradzi sobie na każdej pozycji

Fot. KS DevelopRes Rzeszów/Facebook.
Fot. KS DevelopRes Rzeszów/Facebook.
KS DevelopRes Rzeszów pokonał 3-1 ITA TOOLS Stal Mielec (22-25, 25-20, 25-9, 25-19) w swoim pierwszym sparingu podczas letniego okresu przygotowawczego. O tym spotkaniu oraz planach na najbliższe tygodnie porozmawialiśmy z Jeleną Blagojević. 
 
Za Tobą taki "mini-debiut" w roli prowadzącej rzeszowskiego zespołu. Jak ocenisz dzisiejszy pojedynek?
 
Przede wszystkim cieszę się, że w okresie, gdzie mając osiem zawodniczek do dyspozycji, mogliśmy sprawdzić swoje umiejętności. Po kilku tygodniach treningu, zarówno fizycznego jak i technicznego, dziewczyny poczuły, że potrzebują nowej formy rywalizacji.
 
Sprawdziliśmy jak wyglądamy na tle rywala, który trenuje w pełnym składzie. Tutaj wielkie podziękowania dla Oliwii Sieradzkiej, która wzięła na siebie rolę przyjmującej. Myślę, że dobrze wyglądałyśmy jako drużyna.
 
Z racji tego, że w drużynie jest obecnie jedna nominalna przyjmująca (Aleksandra Dudek-przyp. red.), czy nie było takiego pomysłu, żebyś zagrała przeciwko mielczankom?
 
(Śmiech). W tej sytuacji Oliwia chętnie zgodziła się, żeby nam pomóc, gdyż miała doświadczenie w tej roli. Ostatnie kilka dni poświęciliśmy właśnie na to, żeby mogła swobodnie poczuć się w tym ustawieniu.
 
Cieszę się, że dała sobie radę, bo jeżeli ktoś potrafi grać w siatkówkę to poradzi sobie na każdej pozycji.
 
Taki sparing jest też pewnego rodzaju nowością, gdy po codziennych treningach, można sprawdzić się na tle przeciwnika. Najważniejsze jest to, że siatkarki wreszcie poczuły boisko.
 
Mielczanki zaskoczyły Was w pierwszej odsłonie, z kolei w pozostałych przejęłyście inicjatywę. Jaki element wyróżniłabyś w swoim zespole?
 
Mogę pochwalić nasz atak, nie spodziewałam się, że będzie aż tak dobry. Pokazały to statystyki i jest to miłe zaskoczenie, gdyż pracowaliśmy nad innymi elementami podczas treningu. Dziewczyny robiły dokładnie to, o co prosiłam. Oczywiście, przed nami jeszcze długa droga do zbudowania właściwej formy.
 
 
W którym kierunku idziecie teraz jeżeli chodzi o treningi? Niedługo przyjadą kadrowiczki i będziecie ćwiczyć w komplecie. Czy przechodzicie z takich typowo fizycznych właśnie w stronę większej ilości zajęć z piłką?
 
Nasz pomysł w pierwszych tygodniach był taki, żeby wprowadzić tej dziewczyny do treningu, gdyż ostatni raz grały w kwietniu. Oprócz Dominiki Pierzchały, która ma za sobą grę w reprezentacji Polski, to dziewczyny miały sporo wolnego. Skupialiśmy się na fizyce oraz dużo pracowaliśmy na siłowni.
 
Praca w mniejszej grupie ma też swoje dobre strony, ponieważ możemy położyć większy nacisk na technikę. Z drużynowego punktu widzenia jestem zadowolona z tego, że mamy swoje pomysły na to, by urozmaicać treningi, codziennie wymyślamy coś nowego. Podstawą w siatkówce jest pierwsze oraz drugie odbicie i tego się trzymamy. 
 
Drobnymi kroczkami do przodu?
 
Dokładnie tak. Z pewnością zawodniczki, które wrócą z mistrzostw świata będą bardzo zmęczone i będziemy szukać sposobów na to, by znaleźć razem formę. Będą z nami pod koniec przyszłego tygodnia a kilka dni później mamy już turniej towarzyski w Mielcu. Mając do dyspozycji kompletną kadrę będziemy łączyć technikę wraz z taktyką i nasze treningi będą w pełnym formacie. 

Czytaj także

Komentarze (2)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.