

Sokół Kolbuszowa Dolna awansował do 3 ligi gr. IV (fot. Radosław Dudek)
Sokół Kolbuszowa Dolna zdemolował Strug Tyczyn w 34. kolejce 4 ligi podkarpackiej. Tym samym ekipa Marcina Wołowca triumfowała w całych rozgrywkach i kolejny sezon spędzi w 3. Lidze.
W ostatnim meczu tego sezonu w Tyczynie outsider podejmował lidera tabeli. Po rocznym pobycie na czwartoligowym froncie gospodarze chcieli godnie zakończyć sezon, z kolei kolbuszowianie celowali w zwycięstwo, które dałoby im awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
Pojedynek rozpoczął sie z niewielkim opóźnieniem. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego został pożegnany trener Strugu, Kamil Drob, ktory po raz ostatni prowadził zespół z ul. Cichej. Jako pierwsi zaatakowali przyjezdni- strzał Bartłomieja Wiktora wyraźnie minął słupek.
W 14. minucie główkował Łukasz Siedlik, także i tym razem piłka nie poleciała w światło bramki. Miejscowi nieźle radzili sobie z przeważającymi rywalami, ale taki stan rzeczy długo nie potrwał zbyt długo.
Zobacz także: 3 liga gr. IV - tabela / statysyki
Snajper Sokoła padł w polu karnym przy walce o piłkę w 23. minucie i arbiter podyktował "jedenastkę". Do futbolówki podszedł Patryk Zieliński i nie dał bramkarzowi.
Kolbuszowianie poczuli się pewniej i efektem tego był szybko zdobyty drugi gol. Siedlik otrzymał podanie z głębi pola i w sytuacji sam na sam przelobował Michała Burego.
W tym fragmencie gospdoarzy było stać na dośrodkowania z bocznych sektorów, które pewnie łapał Michał Lewandowski lub wybijali obrońcy. Po pół godzinie gry z ponad 20 metrów próbował Patryk Szczurek, ale zabrakło mu precyzji.
Po chwili "centrostrzałem" popisał się Mateusz Rejowski, ale nie zmusił golkipera Sokoła do wysiłku. Następnie kolbuszowianie wyprowadzili kolejne ciosy.
W 40. minucie piłkę na wysokości pola karnego Strugu przyjął Bartłomiej Wiktor i efektownym uderzeniem wpisał się na listę strzelców. Nie minęło 120 sekund i na tablicy wyników zrobiło się 0-4.
Patryk Zieliński dostrzegł, że golkiper gości wyszedł z bramki i uderzeniem z własnej połowy (!) wrzucił mu "piłkę za kołnierz". Była 101 trafienie Sokoła w tych rozgrywkach. Nie mogły dziwić dobre humory przyjezdnych, którzy na przerwę schodzili z pokaźną zaliczką.
O ostatnich 45 minutach tego sezonu w Tyczynie można powiedzieć, że byly popisem przyjezdnych. Pomimo pięciu zmian w przerwie w zespole Strugu, to gole w dalszym ciągu strzelała jedna drużyna.
Najpierw hat-tricka skompletował Patryk Zieliński, któremu asystował Kacper Drelich. Następnie trafieniami podzielili się Patryk i Mikołaj Szczurkowie, wykorzystując błędy defensywy przeciwnika.
W 68. minucie stało się nieuniknione. Dziesiatą bramkę dla gości zdobył Krystian Wilk, który najwyżej wyskoczył do dośrodkowania z rzutu rożnego i trafił idealnie pod poprzeczkę.
W końcówce gola na otarcie łez zdobył Przemysław Rembisz, który znalazł sposób na Patryka Kusaka. Ostatecznie goście zwyciężyli 10-1 i z trybun poleciało głośne "Awans jest nasz"!
0-1 Patryk Zieliński (24-rzut karny)
0-2 Łukasz Siedlik (28)
0-3 Bartłomiej Wiktor (40)
0-4 Patryk Zieliński (42)
0-5 Patryk Zieliński (47)
0-6 Patryk Szczurek (52)
0-7 Patryk Szczurek (54)
0-8 Mikołaj Szczurek (59)
0-9 Mikołaj Szczurek (64)
0-10 Krystian Wilk (68)
1-10 Przemysław Rembisz (87)
Strug Tyczyn: Bury (46. Kowal)- Mendoń, Lisowicz, Rejowski (46. Zabawa), Nieckarz (46. Patrzyk), Aab (46. Żuczek), Wojtanowski, Benc (50. Ślączka), Góra, Prokop (72. Gida), Cholewa (46. Rembisz).
Sokół Kolbuszowa Dolna: Lewandowski (62. Kusak)- Zieliński, Wiktor (62. Misiak), Mazurek (62. Garboś), Kołacz (50. Wątróbski), Siedlik, Bik (54. M. Szczurek), P. Szczurek, Drelich (54. Tetlak), Wilk, Khorolskyi.
Sędziiował: Mateusz Warzocha.
Żółte kartki: Kamil Drob (24-krytykowanie orzeczeń sędziego), Borys Patrzyk (70-faul).
Widzów: 250.
Komentarze (32)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.