fot. P. Golonka/ Resovia
Resovia przegrała ze Śląskiem Wrocław 2-3. Rzeszowianki walczyły do końca, a decydująca bramka padła w samej końcówce spotkania.
Piłkarki Resovii straciły już matematyczne szanse na utrzymanie w Orlen Ekstralidze kobiet. Podopieczne Łukasza Chmury cały czas czekają jednak na pierwsze ligowe zwycięstwo w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Remis do przerwy
Początek spotkania lepiej ułożył się dla miejscowych, które wyszły na prowadzenie już w 14. minucie. Po dośrodkowaniu Aleksandry Michalskiej zakotłowało się w polu karnym Śląska Wrocław. Najpierw nieczysto uderzyła Gabriela Krawczyk, a później celnie do bramki przymierzyła Emilia Sabuda.
W 21. minucie było już 1-1. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska główkowała Patrycja Kozarzewska i Natalia Pydych wpadła z piłkę do własnej bramki.
W dalszej części spotkanie było bardzo wyrównane. Jeszcze przed przerwą jedna z zawodniczek Śląska wychodziła na czystą pozycję, jednak została powstrzymana. Mimo protestów ze strony przyjezdnych sędzina nie zdecydowała się odgwizdać faulu. W odpowiedzi na bramkę udarzała Aleksandra Michalska, ale prosto w bramkarkę rywalek.
Śląsk Wrocław na prowadzeniu po zmianie stron
W drugą połowę lepiej weszły przyjezdne i już trzy minuty po zmianie stron mogły prowadzić. Przy jednej z akcji zawodniczki Śląska Wrocław domagały się uznania bramki, jednak sędzie uznała, że futbolówka nie przeszła linii bramkowej.
W 64. minucie przyjezdne potwierdzły swoją przewagę i zasłużenie objęły prowadzenie. Po dośrodkowaniu w pole karne z powietrza uderzyła Joanna Wróblewska i pokonała Natalię Pydych.
Kapitalna bramka Wiktorii Mikrut
W 80. minucie rzeszowianki doprowadziły do wyrównania po kapitalnym uderzeniu Wiktorii Mikrut bezpośrednio z rzutu wolnego.
Ostatnie słowo należało do przyjezdnych
W końcówce spotkania boisko na noszach opuściła Julia Jędrzejewska i po dłuższej przerwie w grze dwie dogone okazje miały zawodniczki Resovii. W 95. minucie do pustej baramki nie trafiła Gabierla Kusior, a ostatnie słowo należało jednak do Śląska Wrocław. Po rzucie rożnym celnie główkowała Katarzyna Białoszewska i ustaliła wynik spotkania.
Resovia - Śląsk Wrocław 2-3 (1-1)
1-0 Emilia Sabuda (14)
1-1 Patrycja Kozarzewska (21)
2-1 Joanna Wróblewska (64)
2-2 Wiktoria Mikrut (80)
2-3 Katarzyna Białoszewska (90+6)
Resovia (skład wyjściowy): Pydych - Puzio, Gajdur, Strasińska, Michalska, Florek, Czyż, Gołojuch, Kowalska, Sabuda, Krawczyk
Śląsk Wrocław (skład wyjściowy): Bocian - Gec, Ziemba, Buś, Żurek, Sitarz, Kozarzewska, Lewicka, Szkwarek, Jędrzejewska, Guzik