2025-05-17 14:12:39

Resovia walczyła do końca, ale przegrała ze Śląskiem Wrocław

fot. P. Golonka/ Resovia
fot. P. Golonka/ Resovia
Resovia przegrała ze Śląskiem Wrocław 2-3. Rzeszowianki walczyły do końca, a decydująca bramka padła w samej końcówce spotkania. 
 
Piłkarki Resovii straciły już matematyczne szanse na utrzymanie w Orlen Ekstralidze kobiet.  Podopieczne Łukasza Chmury cały czas czekają jednak na pierwsze ligowe zwycięstwo w najwyższej klasie rozgrywkowej. 

Remis do przerwy 

Początek spotkania lepiej ułożył się dla miejscowych, które wyszły na prowadzenie już w 14. minucie. Po dośrodkowaniu Aleksandry Michalskiej zakotłowało się w polu karnym Śląska Wrocław. Najpierw nieczysto uderzyła Gabriela Krawczyk, a później celnie do bramki przymierzyła Emilia Sabuda
 
W 21. minucie było już 1-1. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska główkowała Patrycja Kozarzewska i Natalia Pydych wpadła z piłkę do własnej bramki. 
 
W dalszej części spotkanie było bardzo wyrównane. Jeszcze przed przerwą jedna z zawodniczek Śląska wychodziła na czystą pozycję, jednak została powstrzymana. Mimo protestów ze strony przyjezdnych sędzina nie zdecydowała się odgwizdać faulu. W odpowiedzi na bramkę udarzała Aleksandra Michalska, ale prosto w bramkarkę rywalek. 
 

Śląsk Wrocław na prowadzeniu po zmianie stron

W drugą połowę lepiej weszły przyjezdne i już trzy minuty po zmianie stron mogły prowadzić. Przy jednej z akcji zawodniczki Śląska Wrocław domagały się uznania bramki, jednak sędzie uznała, że futbolówka nie przeszła linii bramkowej. 
 
W 64. minucie przyjezdne potwierdzły swoją przewagę i zasłużenie objęły prowadzenie. Po dośrodkowaniu w pole karne z powietrza uderzyła Joanna Wróblewska i pokonała Natalię Pydych.

Kapitalna bramka Wiktorii Mikrut

W 80. minucie rzeszowianki doprowadziły do wyrównania po kapitalnym uderzeniu Wiktorii Mikrut bezpośrednio z rzutu wolnego. 

Ostatnie słowo należało do przyjezdnych

W końcówce spotkania boisko na noszach opuściła Julia Jędrzejewska i po dłuższej przerwie w grze dwie dogone okazje miały zawodniczki Resovii. W 95. minucie do pustej baramki nie trafiła Gabierla Kusior, a ostatnie słowo należało jednak do Śląska Wrocław. Po rzucie rożnym celnie główkowała Katarzyna Białoszewska i ustaliła wynik spotkania. 
 

Resovia - Śląsk Wrocław 2-3 (1-1)

1-0 Emilia Sabuda (14)
1-1 Patrycja Kozarzewska (21)
2-1 Joanna Wróblewska (64)
2-2 Wiktoria Mikrut (80)
2-3 Katarzyna Białoszewska (90+6)
Resovia (skład wyjściowy): Pydych - Puzio, Gajdur, Strasińska, Michalska, Florek, Czyż, Gołojuch, Kowalska, Sabuda, Krawczyk
Śląsk Wrocław (skład wyjściowy): Bocian - Gec, Ziemba, Buś, Żurek, Sitarz, Kozarzewska, Lewicka, Szkwarek, Jędrzejewska, Guzik

Czytaj także

Komentarze

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.