2025-05-16 23:33:00

Ivan Djurdjević: Dziękujemy kibicom. Teraz czas na rewolucję i nowy początek

fot. Stal Mielec
fot. Stal Mielec
Stal Mielec zremisowała 2-2 z Radomiakiem Radom w przedostatnim meczu sezonu Ekstraklasy. Trener Ivan Djurdjević podczas pomeczowej konferencji podsumował spotkanie i cały sezon, który zakończy się dla mielczan spadkiem z ligi.
 
- Jeszcze dzisiaj była nadzieja, że coś się wydarzy z licencją Lechii Gdańsk. Czekaliśmy do końca. Sportową walkę przegraliśmy, ale liczyliśmy, że coś jeszcze się wydarzy. Po ogłoszeniu decyzji do meczu z Radomiakiem podeszliśmy jak do spotkania honorowego. Chcieliśmy po prostu godnie pożegnać się z kibicami. Obie bramki były bardzo efektowne. Druga to świetna, zespołowa akcja - rozpoczął konferencję prasową Ivan Djurdjević.

„Znów nie utrzymaliśmy prowadzenia”

Stal jednak nie dowiozła zwycięstwa do końca. W końcówce spotkania Radomiak doprowadził do wyrównania po – jak zaznaczył trener – „kuriozalnym i śmiesznym golu”, co, jego zdaniem, podsumowuje cały sezon klubu. – Gramy dobrze, ale nie potrafimy przepchnąć meczu i wygrać. To była bolączka przez cały sezon – dodał.

„Zabrakło czasu, struktury, stabilności”

Djurdjević objął drużynę w trudnym momencie i jak sam mówi, przez cały czas gonił go czas. – Nie mieliśmy spokojnych chwil na przekazanie idei gry. Każdy mecz był jak o życie – tłumaczył. – Mimo wszystko pod koniec sezonu widać było, że drużyna zaczęła mieć jakąś strukturę, pomysł na grę. Nawet z Rakowem prowadziliśmy grę, choć bramki traciliśmy po minimalnych spalonych.

„Nie przegrywaliśmy, bo byliśmy słabsi”

Szkoleniowiec podkreślił, że w żadnym meczu Stal nie była zdecydowanie słabsza od rywala. – Nikt nas nie „rozjechał”. Jeśli ktoś z nami wygrał, to po ciężkiej walce – ocenił. Wspomniał też o pechu, który towarzyszył zespołowi w wielu spotkaniach, i dodał: – Przez lata mieliśmy trochę szczęścia. W tym sezonie to się wyrównało.

Gerbowski i Bukowski – młoda jakość

Trener pochwalił Fryderyka Gerbowskiego, który w jego ocenie zasługuje na powołanie na młodzieżowe mistrzostwa Europy. – Ostatnie siedem meczów to jego popis. Miał asysty, bramkę, liczby. To piłkarz, który daje konkrety – mówił. Z uznaniem wypowiedział się również o Adrianie Bukowskim, który z powodzeniem zagrał na środku obrony. – To zawodnik wielowymiarowy, wartość dodana. Cieszymy się, że zostaje z nami – poinformował.

„Czeka nas rewolucja kadrowa”

Stal Mielec oficjalnie spada z Ekstraklasy, a już 16 czerwca rozpoczyna przygotowania do sezonu w I lidze. – Mamy miesiąc, by zbudować nowy zespół. Potrzebna jest rewolucja, nowa krew, intensywność, szybkość i młodość – zapowiedział Djurdjević. – Mamy już wstępne listy zawodników. Teraz, kiedy sytuacja z licencją się wyklarowała, możemy działać – dodał.

„Trzeba zaakceptować rzeczywistość”

Na zakończenie konferencji trener podkreślił, że choć spadek boli, trzeba patrzeć w przyszłość. – Tak jest, jak jest. Trzeba to zaakceptować i działać dalej. Mamy jasno określony cel: odbudować Stal i wrócić do Ekstraklasy silniejszym zespołem – zakończył.

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie Kod captcha =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij