2025-05-16 22:19:11

Dlaczego kibice tak nie cierpią Rafała Trzaskowskiego? Wybory prezydenckie w cieniu konfliktu

Do ogólnopolskich pretestów kibicowskich przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu włączyli się także kibice z Podkarpacia, m.in. fani Resovii (fot. Paweł Golonka / cwks-resovia.pl)
Do ogólnopolskich pretestów kibicowskich przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu włączyli się także kibice z Podkarpacia, m.in. fani Resovii (fot. Paweł Golonka / cwks-resovia.pl)
Wybory prezydenckie 2025 już w niedzielę, a polskie stadiony stały się areną politycznego sporu między kibicami a Rafałem Trzaskowskim. Dlaczego polscy kibice tak nie cierpią polityka Koalicji Obywatelskiej i dlaczego wywieszają transparenty obrażające go?

Przed wyborami prezydenckimi, które odbędą się już w niedzielę 18 maja polscy kibice wywieszają transparenty uderzające w Rafała Trzaskowskiego.

Choć sondaże wskazują go na lidera, środowiska fanów Legii Warszawa, Lecha Poznań czy Cracovii otwarcie manifestują sprzeciw, wywieszając kontrowersyjne transparenty. Zresztą nie tylko oni - do protestów włączyli się także kibice z Podkarpacia.

Dlaczego kibice nie cierpią Trzaskowskiego?

Środowiska kibicowskie w Polsce od kilku miesięcy prowadzą zmasowaną, widoczną na stadionach kampanię sprzeciwu wobec Rafała Trzaskowskiego.

Jakie są zarzuty fanów wobec Trzaskowskiego? Dotyczą zarówno kwestii światopoglądowych, decyzji politycznych, jak i szerszego postrzegania Rafała Trzaskowskiego jako przedstawiciela "oderwanych od ludzi elit".

Poparcie dla praw osób LGBT+ ("Tęczowy Rafał”)

Kibice regularnie wytykają Rafałowi Trzaskowskiemu jego otwarte wsparcie dla społeczności LGBT+. W ich przekazach pojawiają się określenia "Tęczowy Rafał”, które mają podkreślać jego udział w Paradach Równości oraz promowanie postulatów tej społeczności. Na trybunach polskich stadionów można było zobaczyć transparenty o treści: "Nie dopuśćmy, by zakłamany, tęczowy Rafał rządził Polską".

Dla wielu kibiców, którzy identyfikują się z konserwatywnymi wartościami, taka postawa jest nie do zaakceptowania i symbolizuje odchodzenie od tradycyjnych norm społecznych.

Wsparcie aborcji

Kolejnym powtarzającym się zarzutem jest poparcie Trzaskowskiego dla liberalizacji prawa aborcyjnego. Transparenty, takie jak: "Trzaskowski popiera aborcję”, mają na celu wywołanie sprzeciwu wobec polityka wśród osób o konserwatywnych poglądach, dla których ochrona życia jest wartością nadrzędną.

Kibice przypominają także medialne sprawy związane z aborcją, np. atakując lekarzy, którzy przeprowadzili kontrowersyjne zabiegi, i łączą te kwestie z postawą Trzaskowskiego.

Usuwanie symboli religijnych z przestrzeni publicznej

Kibice zarzucają Trzaskowskiemu działania na rzecz ograniczania obecności religii w przestrzeni publicznej, np. usuwanie krzyży z urzędów czy szkół.

Hasła typu: "Rafałek kazał zdejmować krzyże, teraz udaje katolika. Czy znacie bardziej fałszywego polityka?” są wyrazem oburzenia i postrzegania polityka jako hipokryty, który instrumentalnie wykorzystuje religię na potrzeby kampanii wyborczej.

fot. TG Sokół Lublin

Decyzje polityczne

Zakaz Marszu Niepodległości w Warszawie (2023/2024)

Jednym z najbardziej palących zarzutów jest decyzja Rafała Trzaskowskiego o zakazie organizacji Marszu Niepodległości w Warszawie. Dla środowisk kibicowskich, które od lat są aktywnymi uczestnikami tego wydarzenia, decyzja ta jest postrzegana jako zamach na wolność zgromadzeń i próbę ograniczenia manifestowania patriotyzmu.

Organizatorzy Marszu oraz prawnicy Ordo Iuris podkreślali, że działania prezydenta Warszawy naruszają konstytucyjne prawa obywateli, a sąd częściowo przyznał im rację, choć ostatecznie zakaz utrzymał się w mocy.

Krytyka zarządzania Warszawą

Kibice zarzucają Rafałowi Trzaskowskiemu nieudolność w zarządzaniu stolicą. Wskazują na liczne problemy, takie jak awarie infrastruktury miejskiej (np. oczyszczalnia "Czajka"), podwyżki opłat komunalnych, cięcia inwestycji czy chaos komunikacyjny.

Transparenty "Zniszczy Polskę tak, jak niszczy Warszawę" mają podkreślać obawę, że podobny styl rządzenia mógłby zostać przeniesiony na całą Polskę.

Sojusz z Sławomirem Nitrasem

Kolejnym powodem niechęci jest bliska współpraca Rafała Trzaskowskiego ze Sławomirem Nitrasem, obecnym ministrem sportu. Na stadionach pojawiają się transparenty wyśmiewające Nitrasa, określając go "narkomanem" i sugerując, że taki duet nie powinien rządzić krajem.

Dla kibiców Sławomir Nitras jest symbolem polityka oderwanego od realnych problemów sportu i środowisk kibicowskich.

Percepcja elitarności i oderwania od zwykłych ludzi

Profesor Przemysław Nosal z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza podkreśla, że kibice widzą w Trzaskowskim uosobienie liberalnych elit, które są "daleko od zwykłych ludzi".

Jak podkreśla, trybuny stadionów są z natury antysystemowe i niechętne "establishmentowi". Kibice, nawet jeśli nie opowiadają się za konkretną partią, chętnie występują przeciwko tym, których postrzegają jako zagrożenie dla swoich wartości i stylu życia.

Rafał Trzaskowski, jako kandydat o realnych szansach na prezydenturę, jawi się jako "łatwy cel" – symbol polityka, który może dokonać liberalnego zwrotu w kraju, co budzi sprzeciw środowisk konserwatywnych.

Inne powody i szerszy kontekst

  1. Nielegalna imigracja: Kibice zarzucają Trzaskowskiemu popieranie napływu nielegalnych migrantów, co według nich zagraża bezpieczeństwu i tożsamości narodowej.

  2. Nord Stream 2 i polityka zagraniczna: W przekazach pojawiają się także oskarżenia o popieranie projektów, które – w opinii kibiców – szkodzą interesom Polski, takich jak Nord Stream 2.

  3. Kampania wyborcza: Kibice zarzucają Trzaskowskiemu, że w kampanii unika trudnych tematów światopoglądowych, które mogłyby zrazić wyborców centrowych, a które są dla nich kluczowe.

Sprzeciw kibiców wobec Rafała Trzaskowskiego jest głęboko zakorzeniony w sporze o wartości, tożsamość narodową i postrzeganie elit politycznych. Transparenty i oprawy stadionowe są nie tylko wyrazem niechęci, ale też próbą wpływania na debatę publiczną i mobilizowania elektoratu przeciwko kandydatowi, który – ich zdaniem – zagraża tradycyjnemu porządkowi społecznemu.

Warto zaznaczyć, że środowiska kibicowskie nie są monolitem partyjnym. W polityce raczej wolą być "przeciwko" niż "za kimś", ale ich przekaz jest jednoznacznie antyliberalny i konserwatywny.

Kontekst wyborczy: Trzy scenariusze na niedzielę

Przed wyborami prezydenckimi 18 maja 2025 r. sondaże wskazują na dynamiczną rywalizację, w której kluczową rolę odgrywają spadające poparcie Trzaskowskiego i rosnąca mobilizacja elektoratu prawicowego. Poniżej szczegółowa analiza danych i eksperckich prognoz.

Aktualne dane sondażowe (stan na 16.05.2025)

Kandydat Zakres poparcia Partia Trend
Rafał Trzaskowski 28–34,2% KO Spadek (z 37% w kwietniu)
Karol Nawrocki 24–26,9% PiS Wzrost (z 22% w kwietniu)
Sławomir Mentzen 10,5–13,1% Konfederacja Stabilny

Źródła danych:

  • IBRiS dla Onetu (15.05): Trzaskowski 32,6%, Nawrocki 26,4%, Mentzen 10,8%

  • CBOS (15.05): Trzaskowski 31%, Nawrocki 27%, Mentzen 16%

  • United Surveys dla WP (16.05): Nawrocki zyskuje +3,4 p.p. w ciągu tygodnia

Scenariusze ekspertów

1. Druga tura Trzaskowski vs. Nawrocki (prawdopodobieństwo: 65%)

Dr Agata Włodarska-Frykowska (Uniwersytet Łódzki):

„Żaden kandydat nie przekroczy 50%. W II turze Trzaskowski może stracić głosy centrum na rzecz Nawrockiego, który zjednoczy prawicę. Kluczowa będzie frekwencja – jeśli przekroczy 70%, KO ma szanse”.

Czynniki wpływające:

  • Spadek poparcia Trzaskowskiego o 2–3 p.p. w ciągu miesiąca, głównie przez protesty kibiców i kontrowersje światopoglądowe.

  • Mobilizacja PiS: Nawrocki pozyskuje wyborców rozczarowanych rządami KO, np. rolników i mieszkańców małych miast.

2. Zaskoczenie: Mentzen w II turze (prawdopodobieństwo: 20%)

Prof. Wojciech Peszyński (UMK):

„Łączne poparcie KO i PiS (52–56%) to najniższy wynik od 2005 r. Jeśli Mentzen przekroczy 15%, może wchłonąć część elektoratu młodych mężczyzn i antyestablishmentowych kibiców”.

Warunki:

  • Wysoka frekwencja wśród wyborców Konfederacji (obecnie 45–55%).

  • Skandale wokół Trzaskowskiego (np. afera Nitrasa) lub Nawrockiego (np. zarzuty nepotyzmu).

3. Wybory bez II tury (prawdopodobieństwo: 15%)

Analityk Polityki Insight:

„Jeśli Trzaskowski zdobędzie 48–49%, KO może naciskać na sędziów, by uznali głosy nieważne za ważne. To ryzykowny scenariusz, ale możliwy przy masowych protestach kibiców”.

Kluczowe daty i czynniki

  • 18 maja (niedziela): I tura wyborów.

  • 1 czerwca: Ewentualna II tura.

  • Czynniki decydujące:

    - Frekwencja: Wg IBRiS 61,1% deklaruje udział, ale 25% wyborców wciąż się waha
    - Protesty kibiców: Nawet 8% głosów może zostać przesuniętych z Trzaskowskiego na Nawrockiego/Mentzena
    - Debaty: Trzaskowski unikał konfrontacji z kibicami, co mogło osłabić jego wizerunek

Strategie kandydatów w II turze

Kandydat Główne cele Sojusze
Trzaskowski Zdobyć centrum i lewicę Poparcie Hołowni i Biejat
Nawrocki Zjednoczyć prawicę Sojusz z Mentzenem („Pakt dla Polski”)
Mentzen Zablokować KO Wsparcie Brauna i części kibiców

Wybory 2025 to nie tylko walka o urząd, ale też test polaryzacji społecznej. Kibice, choć nie mają swojego kandydata, stali się nieoczekiwanym czynnikiem destabilizującym sondaże.

Nawet jeśli Trzaskowski wygra I turę, II tura (1 czerwca) może być najbrudniejszą kampanią od 2005 roku, z udziałem transparentów stadionowych i sądowych skarg.

 

Kogo popierają kibice? Analiza postaw

Brak oficjalnego poparcia, wyraźne anty-Trzaskowskie nastawienie

Środowiska kibicowskie w Polsce, choć nie występują jako jednolity blok polityczny, w obecnej kampanii prezydenckiej wyraźnie manifestują sprzeciw wobec Rafała Trzaskowskiego.

Na stadionach pojawiają się transparenty i hasła nawołujące do niegłosowania na kandydata Koalicji Obywatelskiej, a atmosfera wokół wyborów staje się coraz bardziej napięta.

Jednak pytanie: "kogo popierają kibice?" nie ma jednoznacznej odpowiedzi - ich postawa to przede wszystkim "bycie przeciw", a nie "za".

Karol Nawrocki – naturalny kandydat?

Najwięcej sygnałów poparcia płynie w stronę Karola Nawrockiego, kandydata Prawa i Sprawiedliwości. W mediach społecznościowych pojawiają się apele kibiców, w których Nawrocki określany jest jako „człowiek z naszego środowiska”, „wojownik”, „Polak z krwi i kości”, ktoś, kto „oddycha tym samym powietrzem, co my”.

Kibice podkreślają jego robotnicze pochodzenie, przywiązanie do tradycyjnych wartości i patriotyzm. W apelu kibica Lechii Gdańsk czytamy:

„Karol to nie polityk, to wojownik, który oddycha tym samym powietrzem co my. Jego Polska, to Polska naszych trybun – biało-czerwona, dumnie stojąca w opozycji do unijnych szmat”.

W kampanii Karola Nawrockiego aktywnie uczestniczą także legendy polskiego futbolu, jak Jan Domarski, co dodatkowo wzmacnia jego wiarygodność w oczach kibiców. Kibice zachęcają się nawzajem do aktywnego wsparcia: wywieszania plakatów, banerów, rozmów z ludźmi, a nawet zaangażowania w kampanię wyborczą.

Sławomir Mentzen i Konfederacja – głos antysystemowy

Drugim politykiem, do którego część kibiców może czuć sympatię, jest Sławomir Mentzen z Konfederacji. Jego antysystemowa, wolnościowa retoryka trafia do tych grup, które sprzeciwiają się "establishmentowi” i liberalnym elitom.

Transparenty z hasłami typu „Precz z UE!” czy poparcie dla postulatów narodowych i antyunijnych są zbieżne z przekazem Konfederacji. Jednak Sławomir Mentzen nie otrzymuje oficjalnego, masowego poparcia kibiców – raczej korzysta na ich niechęci wobec Trzaskowskiego i establishmentu politycznego.

Co ciekawe, eksperci zauważają, że w przypadku II tury wyborów, znaczna część elektoratu Mentzena może przesunąć swoje głosy na Karola Nawrockiego, nie z przekonania do PiS, ale z niechęci do Trzaskowskiego i KO.

Wyjątki i dystans części środowisk

Nie wszystkie grupy kibicowskie angażują się politycznie. Przykładem są kibice Zawiszy Bydgoszcz, którzy otwarcie sprzeciwili się wykorzystywaniu barw klubowych do celów politycznych, publikując komunikat:

„Każdy ma swoje poglądy, każdy ma swojego kandydata lub nie, dlatego nikomu nie zakazujemy uczestniczyć w takich zgromadzeniach, lecz nie życzymy sobie, aby barwy i herb naszego klubu były widywane na nich. Polityka Zawiszy jest na trybunach i w klubie, a nie podczas kampanii wyborczej. Precz z polityką na stadionach w całej Polsce!”.

To pokazuje, że choć dominują nastroje anty-Trzaskowskie, nie wszyscy kibice chcą być utożsamiani z konkretną opcją polityczną.

Paradoks kibicowskiego zaangażowania

Jak zauważają socjologowie i politolodzy, kibice wolą być "przeciwko systemowi" niż za konkretną opcją. Ich aktywność to raczej manifestacja sprzeciwu wobec liberalnych wartości, elit politycznych i establishmentu, niż świadome poparcie dla wybranego kandydata.

W praktyce jednak, ich działania – transparenty, oprawy, apele – realnie wzmacniają pozycję kandydatów konserwatywnych i antysystemowych, czyli Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena.

Z drugiej strony mogą też budować nie do końca prawdziwe złudzeni poparcia, bo o tym jakie transparenty wiszą na trybunach decyduje czasem garstka osób, a nie całe trybuny.

Wpływ protestów na kampanię i reakcje instytucji

  1. Śledztwo prokuratury: W związku z obraźliwymi transparentami wymierzonymi w Trzaskowskiego i inne osoby publiczne, prokuratura wszczęła postępowania, a autorom banerów grożą grzywny i kary pozbawienia wolności

  2. Wpływ na sondaże: Od początku kampanii poparcie dla Trzaskowskiego spadło z 37% do około 34%, co może być częściowo efektem mobilizacji przeciwników na stadionach i w mediach społecznościowych

  3. Reakcje klubów: Kluby, jak Legia Warszawa, oficjalnie dystansują się od politycznych manifestacji, ale kibice ignorują te apele i kontynuują akcje

Stadiony jako pole bitwy politycznej

Obecna kampania pokazała, że stadiony piłkarskie stały się ważnym miejscem manifestowania poglądów politycznych i wpływania na debatę publiczną. Kibice, choć nie mają jednego lidera ani kandydata, swoimi działaniami wzmacniają narrację antyliberalną i antyestablishmentową.

To z kolei przekłada się na realne wsparcie dla Karola Nawrockiego i – w mniejszym stopniu – Sławomira Mentzena. Ostateczny wpływ kibiców na wynik wyborów poznamy już w niedzielę, a jeśli będzie potrzebna II tura – 1 czerwca

Najczęściej zadawane pytania:

  1. Czy kibice mogą wpłynąć na wynik wyborów?
    Eksperci oceniają, że ich protesty mobilizują wyborców konserwatywnych, ale bezpośredni wpływ jest trudny do zmierzenia.

  2. Dlaczego kluby nie karzą kibiców?
    Ze względu na siłę środowisk i obawy przed konfliktami – kary ograniczają się do komunikatów.

  3. Czy Trzaskowski komentuje protesty?
    Rafał Trzaskowski unika bezpośrednich wypowiedzi, skupiając się na programie wyborczym.

  4. Kiedy poznamy wyniki wyborów?
    Exit poll – 18 maja o 21:00, oficjalne wyniki – 19–20 maja.

  5. Czy za obrażanie Rafała Trzaskowskiego kibicom grozi odpowiedzialność karna?
    W teorii - tak, za zniesławienie grozi do 2 lat pozbawienia wolności. W praktyce raczej to nie nastąpi, prędzej ukarane zostaną kluby, które pozwoliły na wywieszanie obraźliwych transparentów.


Ten artykuł ma charakter tylko i wyłącznie informacyjny. Jako redakcja nie wspieramy działań żadnego z kandydatów i nie opowiadamy się po żadnej ze stron "konfliktu"

Czytaj także

Komentarze (6)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.