

fot: ITA TOOLS Stal Mielec
- Z wiedzy, którą mam i to na pewno za chwilę będzie niespodzianka dla kibiców. Są dziewczyny, które zostały powołane przez trenera Lavariniego - oznajmił po ostatnim meczu w sezonie, trener ITA TOOLS Stali Mielec, Miłosz Majka.
Panie trenerze, czy już parafował Pan kontrakt na następny sezon?
- Pomidor. czywiście to żart. Rozmawiamy z prezesem i wszystko jest na dobrej drodze.
- Myślę, że tego meczu w Policach na pewno szkoda. Te dwa elementy zawarzyły, jeśli chodzi o serwis i przyjęcie. W tym elemencie zagraliśmy po prostu słabiej, dlatego przygraliśmy. Przede wszystkim cel został zrealizowany. Gratulacje dla całego zespołu, sztabu, wszystkich ludzi, którzy pracują wokół klubu
- Podziękowania dla kibiców, którzy nas wspierali i nigdy w nas nie zwątpili. To był sezon trudny, natomiast najważniejsze, jak go skończyliśmy, czyli w ósemce. Byliśmy blisko dużej niespodzianki. Ja na pewno będę pamiętał te bardzo dobre mecze, a było ich bardzo dużo w końcówce sezonu. Dlatego znaleźliśmy się w tym miejscu, w którym jesteśmy.
- Nie wiem do końca, jak na to pytanie odpowiedzieć. Ale to nie dlatego, że nie chcę tutaj mówić, tylko dlatego, że to najlepiej pytać zawodniczek, co się wydarzyło. Z mojej perspektywy, tak jak Pan powiedział, na pewno zespół zdecydowanie uwierzył w siebie.
- Pewne zmiany personalne spowodowały, że ta jakość treningu i meczów również wzrosła. Z wiedzy, którą mam i to na pewno za chwilę będzie niespodzianka dla kibiców. Są dziewczyny, które zostały powołane przez trenera Lavariniego.
- Są dziewczyny, które są w reprezentacji młodzieżowej U21. Na pewno ten sezon pokazał, że warto wierzyć w zespół. Warto wierzyć w siebie, przychodzić na każdy trening. Ciężko pracować, motywować drużynę i wygrywać trudne mecze.
Czytaj także

2025-04-14 22:16
Łukasz Furtak zostaje na dłużej w "Stalówce"
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.