Posada trenera Stali Stalowa Wola niezagrożona? (fot. archiwum/ Daniel Tracz/ Stal Stalowa Wola)
Stal Stalowa Wola zakończyła pierwszą część sezonu w Betclic 1 lidze na przedostatnim miejscu. W przestrzeni medialnej pojawiało się coraz więcej spekulacji odnośnie przyszłości trenera Ireneusza Pietrzykowskiego. Głos w całej sprawie zabrał prezes "Stalówki" oraz prezydent miasta Lucjusz Nadbereżny.
W Stali Stalowa Wola po pierwszej rundzie na zapleczu Ekstraklasy na pewno nie ma powodów do optymizmu. Beniaminek w 19. spotkaniach wywalczył zaledwie 11. punktów i plasuje się na przedostatnim miejscu w ligowej tabeli.
Władze klubu uciszają spekulacje
Wielokrotnie w tym sezonie Ireneusz Pietrzykowski miał już "grać o posadę". Szkoleniowiec za każdym razem bronił się wynikami, a dodatkowo cały czas ma poparcie ze strony kibiców.
Przed przerwą zimową "Stalówka" przegrała cztery mecze z rzędu. Na zakończenie podopieczni Ireneusza Pietrzykowski ulegli u siebie Miedzi Legnica. W przestrzeni medialnej zaczęły pojawiać się głosy o tym, że w poniedziałek trener ma pożegnać się z posadą.
- Na razie żadne decyzje nie zapadły. Zakończyła się pierwsza runda i teraz jest czas przemyśleń. Po konsultacji z właścicielem będziemy podejmować dalsze kroki- powiedział nam Wiesław Siembida.
Ireneusz Pietrzykowski wywalczył ze Stalą Stalowa Wola dwa awanse. Łącznie prowadził drużynę w 72 meczach.
"Przestańcie plotkować i rozpowiadać niesprawdzone informacje"
Informacja o rzekomym zwolnieniu trenera wywołała ogromne oburzenie wśród kibiców "Stalówki", a do odpowiedzi został wywołany prezydent miasta Lucjusz Nadbereżny.
- Panowie czy Wy możecie przestać ciągle plotkować i rozpowiadać niesprawdzone informacje? To naprawdę nie pomaga. W przyszłym tygodniu jest planowane spotkanie trenera z RN z moim udziałem. Ale nie w sprawie zwolnienia tylko omówienia planów na wiosnę. Spokojnie- napisał na portalu X Lucjusz Nadbereżny.