2024-12-07 21:38:37

Stal Rzeszów przegrała u siebie z Górnikiem Łęczna

Stal Rzeszów przegrała z Górnikiem Łęczna (fot. Robert Skalski / Stal Rzeszów)
Stal Rzeszów przegrała z Górnikiem Łęczna (fot. Robert Skalski / Stal Rzeszów)
Stal Rzeszów przegrała u siebie 0-3 z Górnikiem Łęczna w 19. kolejce Betclic 1. Ligi!
 
Od początku przeważali na boisku goście. Już w 10. minucie wynik spotkania mógł otworzyć Damian Warchoł, który przedryblował dwóch rywali i uderzył precyzyjnie sprzed pola karnego. Strzelec dziewięciu goli w tym sezonie trafił jednak w słupek. 

Pasywność nie popłaca 

W 15. minucie kolejna akcja indywidualna zawodnika Górnika, a mianowicie Jakuba Bednarczyka, który znowu przy zbyt pasywnych obrońcach Stali oddał mocny strzał sprzed pola karnego, którym zaskoczył bramkarza i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. 
 
Kolejne minuty należały do gospodarzy, którzy potrafili długo utrzymywać się przy piłce na połowie rywali. Nie potrafili jednak podopieczni trenera Marka Zuba stworzyć sobie, mimo przewagi, klarownych okazji bramkowych.  
 
W 39. minucie do rzutu wolnego z okolicy 25. metrów podszedł Sebastien Thill i uderzył celnie, mocno.. jednak wprost w bramkarza Górnika. 

Błędy i nieuznany gol

Minutę później nastąpiła fatalna sekwencja błędów w zespole gospodarzy. Po rzucie rożnym dla Stali, goście wybili piłkę, którą zawodnicy rzeszowskiej drużyny zgrali do tyłu, do Jakuba Raciniewskiego, który zawahał się i przegrał przebitkę z napastnikiem Górnika. Bramkarz gospodarzy zdołał jeszcze ofiarnie obronić strzał rywala, ale wobec dobitki Branislava Spacila był już bezradny. 
 
Stali upiekło się jednak, bowiem sędzia odgwizdał w tej sytuacji spalonego słowackiego napastnika. 
 
Do końca pierwszej części spotkania gra toczyła się już głównie w środku pola, bez lepszych okazji dla jednej, jak i drugiej drużyny.  

Niemrawo po przerwie 

Wydawało się, że po zmianie stron Stal zdecydowanie przyspieszy, szukając wyrównania. Tak się jednak nie stało. Początek tej części meczu wyglądał podobnie, jak koniec części pierwszej, a więc: bez konkretów po żadnej ze stron.
 
Z biegiem czasu gospodarze zaczęli jednak zyskiwać ogromną przewagę na boisku. Zawodnicy z Rzeszowa zagrażali rywalom głównie po rzutach rożnych, ale świetnie spisywał się w bramce Łęcznej Branislav Pindroch
 
W 83. minucie próbował zaskoczyć bramkarza mocnym strzałem z ok. piętnastu metrów Sebastien Thill, ale na Pindrocha nie było dzisiaj mocnych. 

Bezradność w końcówce

Niewykorzystane okazje się bezlitośnie mszczą. Tak też było w 86. minucie, gdy wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Marko Roginić pognał z piłką prawą stroną boiska i dograł futbolówkę wzdłuż linii bramkowej do dobrze ustawionego Damiana Warchoła, a ten strzelił swojego dziesiątego w tym sezonie gola. 
 
Dwie minuty później akcją indywidualną popisał się Ogaga Oduko, który wpadł w pole karne, zszedł do lewej nogi i płaskim strzałem podwyższył prowadzenie swojej drużyny. 
 
Mecz zakończył się wynikiem 0-3. Pozostaje jednak spory niedosyt, bowiem Stal długimi fragmentami była na boisku zespołem lepszym. Brakowało jej jednak skuteczności, której nie zabrakło gościom.  
 
 
0-1 Jakub Bednarczyk (15)
0-2 Damian Warchoł (86)
0-3 Ogaga Oduko (88)
 
Stal Rzeszów: Raciniewski - Warczak, Kaczor, Kościelny, Simcak, Łysiak, Łyczko (64' Pena), Kądziołka (71' Piotrowski), Thill, Wachowiak (46' Duljevic), Prokić (64' Bala)
Górnik Łęczna: Pindroch - Bednarczyk (79' Orlik), Szabaciuk, De Amo, Grabowski, Spacil (61' Oduko), Akhmedov (85' Kryeziu), Deja, Malamis (61' Janaszek), Warchol, Banaszak (79' Roginić)
Sędziował: Sebastian Krasny

Betclic 1. Liga - 19. kolejka:

 

Tabela Betclic 1. Ligi:

 

Czytaj także

Komentarze (12)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.