fot. archiwum/ Robert Skalski/ Stal Rzeszów
- Kończy się rok, zostajemy na pozycji w tabeli, na której byliśmy po rundzie jesiennej. Teraz czas na odpoczynek, refleksje i analizy. Biorąc pod uwagę nasze wyniki z końcowej fazy, pozostaje nam więcej zrobić na wiosnę- mówił Marek Zub po porażce z Górnikiem Łęczna.
- Na pewno nie tak wyobrażaliśmy sobie zakończenie tego roku i tej rundy. Źle weszliśmy w mecz, szybko stracona bramka, potem konieczność gry w ataku pozycyjnym i atakowania. Trudno nam było się przebić przez obronę Górnika Łęczna, a gdy już się to udało, to w kilku sytuacjach bramkarz stanął na wysokości zadania- mówił Marek Zub.
- Ostatnie dwie bramki już na deser, jeśli chodzi o przeciwnika. Proste błędy, ale wynikające z tego, że dążyliśmy do tego, żeby przynajmniej strzelić honorową bramkę na zakończenie pierwszej części sezonu.
Marek Zub: Pozostaje nam zrobić więcej na wiosnę
- Kończy się rok, zostajemy na pozycji w tabeli, na której byliśmy po rundzie jesiennej. Teraz czas na odpoczynek, refleksje i analizy. Biorąc pod uwagę nasze wyniki z końcowej fazy, pozostaje nam więcej zrobić na wiosnę. Jestem przekonany, że podejmiemy próbę, żeby jak najszybciej wrócić w wyższe rejony tabeli.
- Dziękuję wszystkim kibicom za doping w tym sezonie. Życzę wszystkiego dobrego tym, którzy nam kibicują oraz tym, którzy mają do nas wiele uwag. Do zobaczenia- zakończył trener Marek Zub.