Dobre złego początki Izolatora w pierwszej odsłonie
Chwilę później odpowiedzieć próbowali piłkarze Orła Przeworsk, w słupek bramki Karola Dybskiego uderzył Szymon Kiełbicki.
Co się jednak odwlecze to nie uciecze i w 18. minucie Bartosz Markiewicz głową zamknął dośrodkowanie z prawej części pola karnego. Po pół godzinie gry na prowadzenie Orła wyprowadzić próbował Rafał Surmiak, jednak jego strzał poszybował wysoko nad bramką
Goście jednak tuż przed przerwą dopięli swego i w 42. minucie spotkania to Jakub Tabor wykończył dośrodkowanie, czym potwierdził dobrą postawę przeworszczan w pierwszej części gry.
Biało - Zielone przebudzenie mocy w drugiej części gry
W 69. minucie meczu po rzucie rożnym najwięcej sprytu w polu karnym Orła zachował Mateusz Bieniek i wyprowadził Izolator na prowadzenie. Jedenaście minut później w zamieszaniu pod bramką Izolatora najlepiej zachował się Tomasz Majba i na boisku w Boguchwale mieliśmy remis 3-3.
Jak się później okazało strzał Wilka dał drużynie z Boguchwały trzeci komplet punktów z rzędu i to Izolator zimę spędzi w lepszych nastrojach.
1-1 Bartosz Markiewicz (18')
1-2 Jakub Tabor (42')
ZKS Izolator Boguchwała: Dybski, M. Wilk, Matuszczak (90. Warchoł), Krajewski, (83. Marciniec), Kasprzyk, K. Wilk, Blama (64. Bieniek), Ciemierkiewicz (64. Walas), Kowal (88. Kontrabecki), Frydrych (80. Lorenc), Lusiusz