Resovia na remis z Olimpią Elbląg (fot. P. Golonka/ Resovia)
Resovia zremisowała z Olimpią Elbląg 2-2. Podopieczni Jakuba Żukowskiego stracili prowadzenie na pięć minut przed końcem spotkania po pięknym golu Marcina Kuczałka.
W 9. minucie pojawił się pierwszy celny strzał ze strony Olimpii Elbląg. Z uderzeniem Radosława Stępnia z łatwością poradził sobie jednak Michał Gliwa. Poza tym na boisku nie działo się za wiele. W odpowiedzi trzy minuty póżniej główkował Gracjan Jaroch, ale piłka poszybowała nad poprzeczką.
Po upływie kwadransa coraz mocniej zaczęli naciskać rzeszowianie. Na prawej stronie obrońców minął Maciej Górski, wszedł w pole karne, jednak jego uderzenie z ostrego kąta bramkarz sparował na rzut rożny. W 17. minucie w znakomitej sytuacji znalazł się natomiast Mateusz Kuzimski, ale uderzył nad bramką.
W 24. minucie Maksymilian Hebel posłał precyzyjne zagranie do Gracjana Jarocha na lewą stronę, ten zszedł do środka i strzałem po ziemi wyprowadził Resovią na prowadzenie.
W 32. minucie goście doporowadzili do wyrównania. Po rzucie rożnym bierność zawodników Resovii pod bramką wykorzystał Dawid Wierzba i strzałem w środek bramki pokonał Michała Gliwę.
W koncowce próbował jeszcze odpowiedzieć Gracjan Jaroch ale piłka poszybowała nad bramką. Tuż przed gwizdkiem na przerwę futbolówka po raz drugi wpadła do siatki Resovii, ale wcześniej arbiter odgwizdał spalonego.
Na początku drugiej części z rzutu wolnego przymierzył Maksymilian Hebel, ale piłka przeszła minimalnie obok słupka. Później futbolówka wylądowała w bramce Andrzeja Witana, ale tym razem również był spalony.
W kolejnych minutach próbowali rzeszowianie, jednak nic z tego nie wynikało aż do 67. minuty. Po wgraniu Bartłomieja Eizencharta, piła trafiła w rękę jednego z piłkarzy Olimpii Elbląg i arbiter wskazał na wapno. Jedenastkę na gola zamienił Maciej Górski i rzeszowianie wrócili na prowadzenie.
W 73. minucie w znakomiciej sytuacji znalazł się jeden z piłkarzy Olimpii, ale znakomitą paradą popisał się Michał Gliwa. W 78. minucie sam na sam z Gliwą znalazł się tym razem Mateusz Kuzimski, ale i tym razem górą był bramkarz Resovii.
Pięć minut przed końcem spotkania "strzał życia" oddał Michał Kuczałek, piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. Wynik nie uległ zmianie, mimo że w 88. minucie próbował jeszcze Marcin Urynowicz to bramkarz sparował nad poprzeczkę i Resovia tylko zremisowała z Olimpią Elbląg.
1-0 Gracjan Jaroch (24)
1-1 Dawid Wierzba (32)
2-1 Maciej Górski (69-rzut karny)
2-2 Michał Kuczałek (85)
Resovia: 1. Michał Gliwa - 22. Kornel Rębisz (67, 20. Radosław Bąk), 4. Krystian Szymocha, 38. Hlib Buchał, 24. Bartłomiej Eizenchart - 8. Dawid Pieniążek (87, 15. Damian Kotecki), 6. Bartłomiej Wasiluk (67, 99. Radosław Kanach), 10. Maksymilian Hebel (76, 97. Filip Mikrut), 14. Marcin Urynowicz, 25. Gracjan Jaroch - 9. Maciej Górski.
Olimpia Elbląg: 27. Andrzej Witan - 4. Kacper Łaszak (82, 19. Dominik Kozera), 30. Dawid Wierzba, 14. Orest Tiahło, 3. Hubert Matynia - 17. Wojciech Fadecki (82, 10. Jan Sienkiewicz), 7. Radosław Stępień (60, 16. Dawid Szałecki), 13. Michał Kuczałek, 12. Dawid Czapliński (60, 21. Maciej Tobojka), 28. Ołeksandr Jacenko (46, 11. Oskar Kordykiewicz) - 9. Mateusz Kuzimski.
żółte kartki: Stępień, Czapliński, Łaszak.
Komentarze (47)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.