Stal Stalowa Wola z kolejną porażką (fot. Daniel Tracz/ Stal Stalowa Wola)
Stal Stalowa Wola przegrała z Wisłą Płock 1-3. Jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył Joao Tavares w swoim debiucie.
Stal Stalowa Wola cały czas czeka na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Tym razem w roli zdecydowanego faworyta do benimianka przyjechała Wisła Płock, która od pierwszych minut potwierdzała wysokie aspiracje w bieżącej kampanii.
Już 8. minucie niebezpiecznie zrobiło się pod bramką "Stalówki". Piłkę przejął Łukasz Sekulski, minął Mikołaja Smyłka i z ostrego kąta trafił tylko w boczną siatkę.
Zaledwie cztery minuty później przyjezdni ruszyli z kolejnym szybkim atakiem. W polu karnym Sekulski wycofał to Jimeneza, który został powstrzymany przez obrońcę, do piłki dopadł Ivan Salvador, ale w stuprocentowej sytuacji nie trafił w bramkę.
Dwubramkowe prowadzenie Wisły Płock do przerwy
W 17. minucie Mikołaj Smyłek skapitulował po raz pierwszy. Piłkę na dalszy słupek wrzucił Jimenez, a celnie z bliskiej odległości główkował Przemysław Misiak.
W 25. minucie pierwszy strzał pojawił się ze strony miejscowych. Na bramkę próbował uderzać Dominik Jończy, ale bardzo niecelnie. W kolejnych minutach rolę się odwróciły, Stal starała się atakować i poszukiwała wyrównującego gola.
Pierwszą połowę akcentem bramkowym zakończyli jednak goście. Po wrzutce Łukasza Sekulskiego, "szczupakiem" piłkę do bramki wbił Iban Salvador i podopieczni Mariusza Misury schodzili do szatni z dwubramkowym prowadzeniem.
Po zmianie stron znów aktwnie do ofensywy ruszyli podopieczni Ireneusza Pietrzykowskiego, co w 55. minucie przyniosło efekt w postaci rzutu wolnego z okolic szesnastki. Po technicznym uderzeniu piłka przeleciała jednak nad bramką i Maciej Gostomski nie musiał interweniować.
Wisła Płock mogła szybko ostudzić zapędy beniaminka i w 61. minucie podwyższyć na 3-0. W sytuacji sam na sam z Mikołejm Smyłkiem znalazł się Piotr Krawczyk. Miał dużo czasu, jednak jego silne uderzenie zatrzymał golkiper "Stalówki".
Stal Stalowa Wola w przewadze przez ostatni kwadrans. Tavares z golem w debiucie
W 71. minucie Joao Tavares wychodził na czystą pozycję i nieprzepisowo zatrzymał go Andrias Endmunsson. Arbiter po analizie VAR zdecydował się ukarać piłkarza Wisły Płock czerwoną kartka.
W 88. minucie Jakub Kowalski posłał dugą piłkę w pole karne i celnie głową przymierzył Joao Tavares, notując bramkę w swoim debiucie.
Ostatnie słowo w tym spotkaniu należało jednak do Wisły Płock. Krystian Pomorski przelobował Mikołaja Smyłka i przypieczętował zwycięstwo gości.
0-1 Przemysław Misiak (17)
0-2 Igor Salvador (45+2)
1-2 Joao Tavares (88)
1-3 Krystian Pomorski (90+1)
Stal Stalowa Wola: 33. Mikołaj Smyłek - 26. Patryk Zaucha, 87. Jakub Kowalski, 27. Dominik Jończy (64, 22. Jakub Banach), 4. Łukasz Furtak, 24. Damian Urban (63, 2. Bartłomiej Kukułowicz) - 29. Marcel Ruszel (82, 11. Sebastian Strózik), 8. Łukasz Soszyński, 21. Michał Mydlarz (46, 7. Jakub Górski) - 97. João Tavares, 77. Kacper Chełmecki (46, 20. Bartosz Pioterczak).
Wisła Płock: 33. Maciej Gostomski - 37. Oskar Tomczyk, 17. Przemysław Misiak, 19. Andrias Edmundsson, 44. Marcus Haglind-Sangré, 16. Fabian Hiszpański (76, 77. Jakub Szymański) - 18. Jime (82, 6. Krystian Pomorski), 8. Dani Pacheco, 14. Dominik Kun - 66. Iban Salvador (59, 22. Piotr Krawczyk), 20. Łukasz Sekulski (59, 9. Dawid Kocyła).
żółte kartki: Haglind-Sangré, Pacheco.
czerwona kartka: Andrias Edmundsson (75. minuta, Wisła, za faul taktyczny).
Betclic 1. Liga - wyniki meczów 9. kolejki:
Tabela Betclic 1. Ligi: