Resovia pokonała Rekord Bielsko-Biała (fot. P. Golonka/ Resovia)
Resovia odrodziła się w drugiej połowie pojedynku i zaliczyła wygraną z Rekordem Bielsko-Biała.
Resovia została dziś ugoszczona w ramach ligowych rozgrywek w Bielsku-Białej przez tamtejszy Rekord. Początek nie był jednak zbyt optymistyczny dla "Pasiaków". W 6.minucie z boiska zmuszony został zejść Bartłomiej Eizenchart, a na jego miejsce wszedł Damian Pavlas.
Kilka minut później przyjezdni mieli pierwszą szansę na zdobycie bramki. Po rzucie wolnym piłkę dośrodkował Pavlas i Maciej Górski oddał strzał, lecz na posterunku stał bramkarz gospodarzy, a kolejna próba powędrowała nad poprzeczką. Swoją sytuację miał także Bartłomiej Wasiluk, ale piłka po strzale po ziemi poszybowała minimalnie obok słupka. Po około dwóch kwadransach Rekord doczekał się groźniejszej sytuacji. Jeden z zawodników dośrodkował po ziemi, ale Tetyk przytomnie wyłapał futbolówkę.
Resovia słabo zagrała końcówkę pierwszej połowy
Pierwsza połowa zakończyła się jednak mało optymistycznie. Zaspała obrona Resovii, która dopuściła do straty bramki. Z bliskiej odległości strzał oddał Daniel Świderski i trafił między słupki gości. Druga odsłona rozpoczęła się od burzy nad stadionem w Bielsku-Białej. To jednak nie przeszkodziło zbytnio w grze. W 56. minucie dobrą okazję mieli rzeszowianie. Rębisz dośrodkowywał, a akcję wykończyć chciał Marcin Urynowicz, lecz piłka obrała tor lotu nad poprzeczką. Rzeszowianie chwilowo cieszyli się z gola po próbie Górskiego, ale sędzia odgwizdał spalonego.
Niepowodzenie Resovii trwało w najlepsze. W 67. minucie Jan Ciućka, który chwilkę wcześniej pojawił się na murawie zaprezentował kibicom gola "stadiony świata" w samo okienko, podwyższając prowadzenie. Co więcej, niemal stuprocentową akcję zmarnował zawodnik Rekordu, strzelec pierwszej bramki Świderski, co mogło doprowadzić do jeszcze większej straty zespołu z Rzeszowa.
"2:0 to niebezpieczny wynik". Przekonał się o tym Rekord Bielsko-Biała
Ratunek nadszedł dzięki celnej próbie Filipa Mikruta, który z okolic 30. metra uderzył płasko po ziemi i dał przyjezdnym bramkę kontaktową. Od zawsze mówi się, że 2-0 to niebezpieczny wynik i tak było też w tym przypadku. Miękko w pole karne piłkę wrzucił Marcin Urynowicz, a tam w gotowości znajdował się Górski i głową przelobował golkipera gospodarzy, dając tym samym wyrównanie. Sędzia doliczył jeszcze pięć minut do podstawowego czasu. Końcówka przyniosła niesamowitą zmianę ról w tym pojedynku. Urynowicz, który dołożył trafienie w doliczonym czasie i dał zwycięstwo "Pasiakom" rzutem na taśmę.
1-0 Daniel Świderski (45+)
2-0 Jan Ciućka (69)
2-1 Filip Mikut (78)
2-2 Maciej Górski (89)
2-3 Marcin Urynowicz (90+)
Rekord: 13. Paweł Florek - 26. Tomasz Walaszek, 33. Mateusz Pańkowski, 4. Michał Bojdys - 19. Kacper Kasprzak, 75. Piotr Wyroba (90 Hubert Żyrek), 6. Tomasz Nowak (75 Jakub Ryś), 20. Michał Śliwka (46 Jakub Kempny), 91. Mateusz Klichowicz (65 Jan Ciućka), 77. Daniel Kamiński (65 Zbigniew Wojciechowski) - 11. Daniel Świderski.
Resovia: 1. Jakub Tetyk - 22. Kornel Rębisz (80, Dawid Pieniążek), 4. Krystian Szymocha, 38. Hlib Buchał, 17. Radosław Adamski - 25. Gracjan Jaroch (63 Kamil Mazek), 6. Bartłomiej Wasiluk (80 Radosław Kanach), 14. Marcin Urynowicz, 7. Filip Zawadzki (63 Filip Mikrut), 24. Bartłomiej Eizenchart (6 Danian Pawłas) - 9. Maciej Górski.
Czytaj także
2024-08-16 22:26
Siarka Tarnobrzeg w osłabieniu pokonała KS Wiązownica
2024-08-17 12:08
Wisłok Wiśniowa rzutem na taśmę pokonuje Sokół Kamień
2024-08-17 12:08
Stal II Mielec uległa Legionowi Pilzno. Pięć bramek w pojedynku
2024-08-17 12:08
Czarni Połaniec z pierwszym zwycięstwem w lidze!
Komentarze (37)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.