2024-08-17 19:33:00

Stal Rzeszów wypunktowała Wartę Poznań

Fot. Robert Skalski.
Fot. Robert Skalski.
Trzeci mecz przed własną publicznością, trzecie zwycięstwo i zero straconych goli. W sobotnie popołudnie "Biało-niebiescy" potwierdzili dobrą dyspozycję aplikując Warcie Poznań cztery bramki. 
 
Na otwarcie pojedynku przeważali rzeszowianie, którzy dlużej utrzymywali się przy piłce i mieli więcej z gry. W 11. minucie Jesus Diaz uderzył z 20 metrów, piłkę bez problemów złapał golkiper Warty. 
W odpowiedzi „centrostrzałem” popisał się Jakub Bartkowski, czujny w bramce pozostał Krzysztof Bąkowski. 
 
Na zegarze upłynął pierwszy kwadrans i bliski szczęścia po rzucie rożnym był Michał Synoś, piłkę  sprzed linii bramkowej wybił jeden z obrońców.  Akcja błyskawicznie przeniosła się w pole karne Stali, próbę Macieja Firleja nie bez wysiłku sparował bramkarz. 

Dwa ciosy Stali ustawiły przebieg meczu

Nadeszła 18 minuta i trybuny stadionu przy ul. Hetmańskiej eksplodowały z radości. Diaz dograł do wbiegajacego w "szesnastkę" Andreji Prokicia a ten strzałem w długi róg pokonał Jędrzeja Grobelnego
 
Podopieczni Marka Zuba poszli za ciosem i w 27. minucie mogli fetować drugiego  gola. Jeden z defensorów Warty zagrał ręką w polu karnym co nie uszło uwadze arbitra. Piłkę ustawił Sebastien Thill i podwyższył prowadzenie.
 
120 sekund później mogło być już 3-0. Benedykt Piotrowski znalazł się na czystej pozycji i oddał strzał przy słupku, który padł łupem bramkarza. Przyjezdni odpowiedzieli próbą Firleja, zawodnikowi z Poznania nie trafił jednak w światło bramki.
 
Na 10 minut przed zmianą stron ponownie pokazał się Diaz. Kolumbijczyk przymierzył z dystansu, górą okazał się Grobelny wybijając piłkę. 

Końcówka to ataki zawodników Piotra Jacka. Z dobrej strony pokazał się Bąkowski, który bronił strzały Firleja oraz Rafała Adamskiego, dzięki czemu rzeszowianie utrzymali dwubramkową przewagę do przerwy.

Druga połowa rozpoczęła się od sytuacji sam na sam Prokicia, kapitan Stali trafił wprost w Grobelnego i przyjezdni mogli odetchnąć. 

Piękny gol Sebastiena Thilla

Poznański golkiper nie miał jednak nic do powiedzenia w 52. minucie. Najpierw Diaz "zatańczył" z Damianem Gąską, po czym akcja przeniosla się na drugą stronę. Tam w głównej roli wystąpił Patryk Warczak, który dostrzegł Thilla a ten efektownym strzałem pod poprzeczkę podwoił swój dorobek bramkowy.
 
Goście wyglądali na wyraźnie rozbitych i długimi fragmentami starcie toczyło się pod dyktando rzeszowian. Czwartą bramkę mógł zdobyć Piotrowski, w decydującym momencie zabrakło mu zimnej krwi. 
 
Podobna sytuacja miała miejsce na 20 minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Z ostrego kąta strzelał Cesar Pena, piłkę odbił Grobelny zaś dobitka Szymona Kądziołki poszybowała nad poprzeczką.
 
Riposta Warty była niemal natychmiastowa- szarżę jednego z rywali powstrzymał Bąkowski do spółki z jednym z obrońców.
 
W 75. minucie błysnął Diaz. Skrzydłowy minął 3-4 przeciwników po czym dograł do Kądziołki, lecz strzał młodego pomocnika był zbyt lekki, by zaskoczyć golkipera z Poznania. 

Rzeszowianie dobili rywali w końcówce

Następnie szczęście dopisało Biało-niebieskim. Próba Jurija Tkachuka zatrzymała się na słupku. Goście dążyli do honorowej bramki, ale zostali brutalnie skarceni przez miejscowych. Po akcji rezerwowych, wynik poprawił Tomasz Bała
 
Pech poznaniaków utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego. Do siatki trafił Adamski, lecz sędzia dopatrzył się spalonego i gola nie uznał. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 4-0.
 
 
 
1-0 Andreja Prokić (18) 
2-0 Sebastien Thill (27-rzut karny)
3-0 Sebastien Thill (52)
4-0 Tomasz Bała (84)
 
Stal Rzeszów: Krzysztof Bąkowski- Patryk Warczak, Michał Synoś (76. Kacper Paśko), Kamil Kościelny, Milan Simcak - Karol Łysiak (60. Szymon Kądziołka), Benedykt Piotrowski, Sebastien Thill (76. Artur Gaża)- Szymon Łyczko (60. Cesar Pena), Jesus Diaz, Andreja Prokić (60. Tomasz Bała).  
Warta Poznań: Jędrzej Grobelny – Rafał Adamski, Jakub Bartkowski, Maciej Firlej (61. Szymon Pawłowski), Jakub Kiełb, Damian Gąska (57. Lukasz Norkowski), Kacper Przybyłko (46. Bartosz Szeliga), Maciej Żurawski (46. Filip Waluś), Kacper Michalski, Jurij Tkachuk, Tomasz Wojcinowicz.
 
Sędzia: Jacek Małyszek
Żółte kartki: Michal Synoś (1-faul), Sebastien Thill (60-faul) – Jurij Tkachuk (16-faul)
Widzów: 3550.
 

Betclic 1. Liga - wyniki meczów 5. kolejki:

 

Tabela Betclic 1. Ligi:

 

Czytaj także

Komentarze (28)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.