Imoco odjechało w połowie pierwszego seta
Początek rywalizacji był dosyć wyrównany. Rzeszowianki nie pozwalały rozwinąć skrzydeł rywalkom, w których wyjściowym składzie brakowało, mającej problemy ze stopą, Joanny Wołosz. Z czasem do głosu doszły podopieczne Daniele Santarelliego.
Za linii 9 metra potężnymi serwisami raziła Isabelle Haak i mistrzynie Włoch odskoczyły na 15-11. Pozwoliło im to kontrolować wydarzenia boiskowe, a kiedy na 21-15 zaatakowała Kelsey Robinson-Cook, stało się jasne, że pierwszy set padnie łupem przyjezdnych. Właśnie z 15 punktów składał się dorobek Rysic w pierwszym secie…
Dominacja Włoszek w drugiej odsłonie
Drugą odsłonę podopieczne Stephana Antigi rozpoczęły od wyniku 0-3. Wprawdzie na krótki moment udało im się doprowadzić do wyrównania, kiedy skutecznie z drugiej linii uderzyła Gabriela Orvosova, to jednak inicjatywa cały czas była po stronie przyjezdnych. Asem serwisowym popisała się Khalia Lanier i o czas przy stanie 8-12 poprosił opiekun rzeszowianek.
W dodatku parkiet z powodu urazu musiała opuścić Katarzyna Wenerska i gra gospodyń całkowicie się załamała. Kiedy na tablicy wyników zrobiło się 20-10 dla Imoco jedynym pytaniem były rozmiary zwycięstwa Włoszek. I tak jak w poprzedniej partii, triumfowały do 15.
Nadzieja wróciła w trzecim secie
Będące pod ścianą wicemistrzynie Polski postawiły wszystko na jedną kartę w trzecim secie. Po asie serwisowym Weroniki Centki prowadziły 6-4 i wydawało się, że są na dobrej drodze, by postawić się rywalkom. Tak też rzeczywiście się stało, po ataku Amandy Coneo zrobiło się 14-11 i po raz pierwszy musiał reagować opiekun gości.
Nie wybiło to z rytmu rzeszowianek, które z każdą minutą powiększały przewagę. Spora w tym zasługa Gabrieli Makarowskiej-Kulej, której precyzyjne zagrywki zdemontowały przyjęcie Imoco. Gospodyniom wychodziło praktycznie wszystko, rywalkom nie pomogła nawet obecność Wołosz i Rysice wygrały do 17.
W grze na przewagi lepsze mistrzynie Włoch
PGE Rysice Rzeszów - Imoco Volley Conegliano 1-3 (15-25, 15-25, 25-17, 26-28)
PGE Rysice Rzeszów: Katarzyna Wenerska, Ann Kalandadze, Magdalena Jurczyk, Gabriela Orvosova, Amanda Coneo, Anna Obiała, Aleksandra Szczygłowska (L) oraz Gabriela Makarowska-Kulej, Wiktoria Kowalska, Weronika Szlagowska, Weronika Centka, Magda Kubas (L), Julia De Paula.
Imoco Volley Conegliano: Madison Bugg, Khalia Lanier, Sarah Fahr, Isabelle Haak, Kelsey Robinson-Cook, Robin De Kruijf, Monica De Gennaro (L) oraz Federica Squarcini, Anna Bardaro, Joanna Wołosz, Marina Lubian.
Radosław Dudek
Aleksandra Szczygłowska po meczu:
Gabriela Makarowska-Kulej po meczu:
Isabelle Haak po meczu: