Stal II Rzeszów grająca w roli gospodarza uległa 3-4 Sokołowi Kamień w meczu 15. kolejki 4. ligi podkarpackiej!
Od początku spotkania drużyna gości pokazywała, że do Boguchwały przyjechała po zwycięstwo, wysoko naciskając swoich rywali.
Mimo że gospodarze starali się "odgryzać" przyjezdnym w licznie wyprowadzanych kontratakach, to właśnie drużyna z Kamienia jako pierwsza wyszłą na prowadzenie.
W 26. minucie meczu źle odbitą przez bramkarza Stali piłkę z najbliższej odległości do bramki wpakował Mateusz Jędryas.
Tegoroczny beniaminek ani myślał o przejściu do defensywy i coraz bardziej nakręcał się kolejnymi akcjami ofensywnymi. W 33. minucie przyniosło to wymierny efekt w postaci podwyższenia prowadzenia. Do siatki rywali piłkę skierował wówczas strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kacper Piechniak.
Niespełna trzy minuty później było już 3-0. Swoją drugą w tym meczu, a szesnastą w trwającym sezonie bramkę zdobył Kacper Piechniak, tym razem finalizując skutecznie dośrodkowanie z prawej strony boiska.
Wydawało się, że po przerwie to gospodarze przejmąinicjatywę na boisku. Tak się też stało. Zawodnicy Stali byli aktywni pod bramką rywali, jednakże brakowało w ich grze konkretów.
Te konkrety pokazali natomiast gracze Sokoła, którzy w 57. minucie podwyższyli swoje prowadzenie na 4-0. Kolejne dośrodkowanie (tym razem z rzutu wolnego), które świetnie na dłuższym słupku zamknął Mateusz Gdowik, pewnie umieszczając piłkę w siatce.
Kiedy wydawało się, że jest już po meczu, sygnał do dalszej walki dał w 63. minucie drużynie z Rzeszowa Victor Guedes, który pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul w bocznej strefie pola karnego.
Kilka minut później Stal zdobyłą kolejną bramkę. Pięknym strzałem z dystansu popisał się wówczas wprowadzony w przerwie na boisko Kacper Zborowski.
Gospodarze kontrolowali wydarzenia na boisku i coraz bardziej zagrażali drużynie przyjezdnej. Nie byli oni jednak w stanie tego dnia ostatecznie zdobyć choćby punktu. W ostatniej akcji meczu piękną bramkę z przewrotki na 4-3 zdobył jeszcze Vadym Yavorskyi, ustalając tym samym końcowy rezultat tego spotkania.
Świetny mecz i kapitalne widowisko z ostatecznym happy endem dla beniaminka rozgrywek!
0-1 Mateusz Jędryas (26.)
0-2 Kacper Piechniak (33.)
0-3 Kacper Piechniak (36.)
0-4 Mateusz Gdowik (57.)
1-4 Victor Guedes (63.)
2-4 Kacper Zborowski (69.)
3-4 Vadym Yavorskyi (90+)
Stal II Rzeszów: Barzyk - Banasiuk, Guedes, Bajt, Protaziuk, Zych, Soja, Synoś, Plichta, Bartkowiak, Yavorskyi
Sokół Kamień: Siudak - Zberadowski, Piekut, Podstawek, Piechniak, Stępniowski, Rypel, Majka, Jędryas, Tłuczek, Gdowik
Czytaj także
2023-11-04 14:45
Wieczysta Kraków lepsza od Siarki Tarnobrzeg w meczu na szczycie!
Komentarze (8)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.