fot. Radek Kuśmierz
Już w najbliższą niedzielę o godz. 15:00 Resovia zainauguruje rozgrywki Fortuna 1 ligi meczem ze Zniczem Pruszków. Dla "Pasiaków" będzie to czwarty sezon na zapleczu Ekstraklasy.
Nowy sezon to zawsze nowe nadzieje, oczekiwania, ale też i wiele znaków zapytania. Jak Resovia poradzi sobie w nadchodzących rozgrywkach? Czy zespół prowadzony przez Mirosława Hajdo znów będzie musiała bić się o utrzymanie, czy może jednak będzie chciał powalczyć o coś więcej?
Resovia ubiegły sezon zakończyła na 14 miejscu (z przewagą sześciu punktów nad strefą spadkową), zapewniając sobie utrzymanie na dwie kolejki przed końcem rozgrywek. W przerwie między sezonami nie obyło się bez zmian kadrowych, zatem rzeszowianie do nadchodzącej kampanii przystępować będą w dość mocno przebudowanym składzie.
W letnim okienku transferowym z drużyną "Pasiaków" pożegnało się aż 12 zawodników. Z pewnością największą stratą było odejście Marka Mroza, który przeniósł się ekstraklasowego Zagłębia Lubin czy też Kamila Antonika, który zamienił Resovię na Miedź Legnica.
W rzeszowskim klubie nie próżnowano również na rynku transferowym. Do drużyny dołączyli do tej pory: Kornel Osyra z bułgarskiego Hebaru Pazardżik, Hlib Buhkal i Kamil Mazek z Chojniczanki Chojnice, Marcin Urynowicz z GKS-u Katowice, Adrian Łyszczarz ze Śląska Wrocław i Volodymyr Zastavnyi z Cosmosu Nowotaniec.
Do istotnej zmiany doszło również w zarządzie Resovii. Nowym prezesem klubu został Leszek Bartnicki, który zastąpił na tym stanowisku Miłosza Kruczka.
Wszystko wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec działań Resovii na rynku transferowym.
- W dalszym ciągu mamy braki kadrowe i trzeba nam jakości do zespołu. To, że mamy braki kadrowe to nie jest przypadek i nie jest to moja wina. Skoro tak się stało, to w zamian za tych, którzy odeszli powinni przyjść zawodnicy równie wartościowi. To nie są tylko sztuki, tylko to byli zawodnicy, którzy decydowali o obliczu zespołu i takich zawodników oczekujemy- mówił w wywiadzie udzielonym mediom klubowym trener, Mirosław Hajdo po sparingu ze Stalą Stalowa Wola.
Podczas letnich przygotowań kontuzji doznał podstawowy bramkarz Resovii- Branislav Pindroch, więc na tę pozycję rzeszowianie również muszą szukać jeszcze wzmocnienia. - Na pewno teraz mamy problem z bramkarzem i musimy szukać zawodnika na pozycję numer jeden, ponieważ mamy kłopoty zdrowotne z Pindrochem. Może być tak, że będzie wykluczony z gry na dłużej- mówił Mirosław Hajdo w wywiadzie udzielonym mediom klubowym.
Czwarty sezon na zapleczu Ekstraklasy rzeszowianie rozpoczną w niedzielę (23 lipca). "Pasiaki" zainaugurują rozgrywki ze Zniczem Pruszków, który przystępować będzie do sezonu w roli beniaminka.
Ekipa z Pruszkowa wywalczyła do 1 ligi bezpośredni awans, kończąc ubiegłoroczne rozgrywki na drugim miejscu.
Ostatni raz Resovia mierzyła się ze Zniczem Pruszków w sezonie 2019/20 w rozgrywkach eWinner 2 ligi. Warto dodać, że spotkanie rozgrywane w rundzie jesiennej było finałem akcji "Czas wracać do domu", gdzie rzeszowianie wrócili na stadion przy ul. Wyspiańskiego 22 po 427 dniach. Wtedy Resovia zwyciężyła 3-0, natomiast w meczu rewanżowym lepszy okazał się Znicz Pruszków i wygrał 2-1.
Niedzielny mecz rozegrany zostanie na stadionie w Pruszkowie. Pierwszy gwizdek zabrzmi punktualnie o 15:00, a arbitrem głównym desygnowanym na ten mecz jest Piotr Idzik.
Czytaj także
2023-07-21 13:14
Francuski przyjmujący dołączył do Asseco Resovii!
2023-07-21 13:39
W niedzielę mecz Texom Stal Rzeszów z Lokomotiv Daugavpils
2023-07-21 14:07
Obrońca Resovii przenosi się do Avii Świdnik
2023-07-21 14:38
Siarka Tarnobrzeg pozyskała kolejnego napastnika!
2023-07-21 15:17
Stal Rzeszów wypożyczyła piłkarza Pogoni Szczecin!
2023-07-21 17:01
Czas na nowy sezon 1.ligi! Stal Rzeszów rozpocznie go u siebie
2023-07-24 12:27
Maciej Górski: Pierwszy mecz nie jest żadnym wyznacznikiem
Komentarze (14)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.