W meczu 30. kolejki Fortuna 1 ligi Apklan Resovia pokonała Ruch Chorzów 3-1. Zobaczcie, co na konferencji pomeczowej powiedział trener "Pasiaków", Mirosław Hajdo.
- Bardzo się cieszymy, bo na pewno nikt na nas tutaj nie stawiał. Przyjeżdżając na Ruch kapitalna atmosfera, z resztą kibice Ruchu z tego słyną, chcieliśmy sprawić niespodziankę, bo wiadomo nasza sytuacja w tabeli, nie jest najłatwiejsza. Zrobiliśmy to i z tego się bardzo cieszymy, bo graliśmy z naprawdę mocną drużyną- rozpoczął trener Mirosław Hajdo.
- Mieliśmy trochę szczęścia w końcówce i myślę, że Ruch też miał trochę szczęścia w tym meczu. Cieszę się, że nam szczęście wcześniej dopisało niż Ruchowi. Cieszymy się i na pewno klasa przeciwnika była duża. Chcę podziękować chłopakom, bo pozostawili dużo zdrowia i serca na boisku i te sytuacje, które tam tworzyli, cieszę się, że udało im się zakończyć, bo nie łatwo jest kreować zespołom sytuacje na Ruchu, a nam się to udało i byliśmy dzisiaj bardziej skuteczni- kontynuował szkoleniowiec "Pasiaków".
- Mamy najcięższy terminarz i może takie mecze z mocnymi drużynami wywołują taką lepszą koncentrację w drużynie i więcej takich chęci do realizowania pewnych założeń, które sobie założyliśmy. My praktycznie cały czas mamy ciśnienie i raz mamy więcej tlenu, raz mniej. Obyśmy w następnym meczu nie zlekceważyli Chojnic u siebie, żebyśmy się nie zachłysnęli tutaj, to będzie dla nas trenerów duża robota, żeby uświadomić chłopakom, że tu jeszcze nic nie jest zakończone i ten wynik nam będzie smakował dopiero, jak poprawimy u siebie- podkreślił opiekun Resovii.
- Cały czas gramy na wyjeździe, bo nie czujemy się jak u siebie. Myślę, że skoro zostało obiecane przez takich ludzi władzy, że ten stadion powstanie, to myślę, że te słowa nie będą rzucone na wiatr i są to poważne deklaracje, podobnie jak deklaracje w sprawie budowy stadionu Ruchu Chorzów i mam nadzieję, że nikt się tutaj nie ośmieszy- powiedział Mirosław Hajdo.