PodkarpacieLive: Jak się czujesz po meczu z GKM Grudziądz, w którym zdobyłeś 10+2?
Jason Doyle: To był bardzo trudny mecz. Tor był zupełnie inny niż w czwartek, kiedy odnieśliśmy naprawdę dobre zwycięstwo z Toruniem. Zaczęliśmy z tymi samymi ustawieniami motocykli i nie działało to najlepiej przez kilka pierwszy wyścigów. Przez cały mecz walczyliśmy z ustawieniami motocykli, zamiast skupić się na ściganiu i to było bardzo trudne.
PodkarpacieLive: Czy twoje relacje z Grzegorzem Leśniakiem są w porządku? Pytam, ponieważ to twój pierwszym sezon w Cellfast Wilkach Krosno.
Jason Doyle: Tak, jest świetnie. Kiedy podpisywałem kontrakt, obiecali mi pewne rzeczy i dotrzymali słowa. Powstaje tutaj piękny obiekt, fani są cudowni. Jest pełny stadion. Drużyna zadowolona. Każdy się cieszy, że może tu być. Jest świetna atmosfera w zespole.
PodkarpacieLive: Twoja drużyna myśli o play-offach? Czy raczej, żeby zapewnić sobie bezpieczne miejsce w utrzymanie?
Jason Doyle: Celem na tej rok było pozostanie w PGE Ekstralidze, ale walczymy, żeby dostać się do play-offów. Mamy drużynę, którą na to stać. Będziemy walczyć, każdy z nas będzie walczył. W każdym meczu znajdzie się ktoś, kto radzi sobie słabiej ale inni wtedy odrabiają punkty, więc jesteśmy zadowoleni.