fot. TVP Sport
Jakub Świerczok, były reprezentant Polski został zdyskwalifikowany przez Azjatycką Konfederację Piłkarską na cztery lata. Jest to konsekwencja wykrycia w grudniu ubiegłego roku w organizmie polskiego napastnika niedozwolonych substancji.
Jakub Świerczok rok temu w grudniu otrzymał pozytywny test w badaniu antydopingowym. Teraz został ukarany przez Azjatycką Konfederację Piłkarską. Polski napastnik nie zagra w piłkę przez cztery lata od dnia wykonania testów. Co więcej, kara obowiązuje we wszystkich rozgrywkach na całym świecie.
- Świerczok przechodził kontrolę, która później wykazała, że w jego próbce "A" znalazła się niedozwolona substancja. Nie podano jaka, ale rzecznik reprezentacji Polski Jakub Kwiatkowski wtedy informował, że Świerczok poprosił o zbadanie próbki "B", co często w takich wypadkach jest niestety tylko formalnością"- opisuje portal sport.pl
- Oświadczam, iż nigdy nie stosowałem jakichkolwiek niedozwolonych środków dopingujących. W trakcie mojej kariery wielokrotnie byłem poddawany kontrolom antydopingowym (w tym w trakcie EURO 2020 w czerwcu 2021 roku) i wszystkie dotychczasowe kontrole kończyły się wynikiem negatywnym- twierdzi Świerczok, który aktualnie występował w japońskim Nagoya Grampus, gdzie trafił w 2021 roku.
W reprezentacji Polski miał okazję zagrać sześć razy i strzelić jedną bramkę. Zanim trafił do Japonii zasilał szeregi m.in. Piasta Gliwice.
Czytaj także
2022-10-27 12:22
Ligowy rywal Stali Mielec zaprezentował nowego szkoleniowca
2022-10-27 12:25
Akcesoria do jogi – o czym warto pamiętać?
2022-10-27 17:16
Adam Majewski: Jedziemy na daleki wyjazd powalczyć o trzy punkty
2022-10-27 22:50
Daniel Myśliwiec: Pragnienie zwycięstwa jest u nas ogromne
2022-10-28 11:26
Były piłkarz Stali Rzeszów zgłoszony do rozgrywek PKO Ekstraklasy
Komentarze (3)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.