Głogovia Głogów Małopolski nie bez problemów pokonała Czarnych Trześń

fot. archiwum

Zwycięstwo Głogovii Głogów Małopolski nie było łatwe i przyjemne. Podopieczni Kamila Kawy w sobotę musieli się namęczyć by pokonać Czarnych Trześń.

Gracze Czarnych Trześń z bardzo dobrej strony pokazali się na tle wyżej notowanej Głogovii Głogów Małopolski. Podopieczni Mateusza Doparta od początku skutecznie przeciwstawiali się faworytowi, który starał się przejąć inicjatywę. Zespół z Trześnia dzielnie walczył na murawie i do przerwy bezbramkowo remisował.

W drugiej odsłonie przyjezdni próbowali znaleźć sposób na Czarnych i w 56. minucie to się udało. Arkadiusz Gil wypatrzył Przemysława Pyrdka, a ten pewnym uderzeniem pokonał Rafała Rudolfa. Głogovia dostała wiatru w żagle i szybko rozpoczęła poszukiwania trafienia numer dwa. Czarni jednak tak łatwo nie zamierzali odpuszczać.

Ekipa z Trześnia także miała swoje okazje i w 70. minucie doprowadziła do wyrównania, a bramkę zdobył Wojciech Soboń. W kolejnych minutach przeważała Głogovia, która stworzyła sobie kilka bardzo dobrych sytuacji, lecz raziła nieskuteczność. Goście jednak w końcówce dopięli swego, a piłkę w siatce umieścił Kamil Pilecki.

0-1 Przemysław Pyrdek (56)

1-1 Wojciech Soboń (70)

1-2 Kamil Pilecki (87)

Czarni Trześń: Rudolf – Godek, K. Szymański, Dopart, Juras – Wąs (82. Jeż), Soboń (76. M. Szymański), Chruściel, Mucha, Dulik (73. Strojny) – Wójciak

Głogovia Głogów Małopolski: Lipka – Kłak, Hus, Cząba (46. A. Gil), Przybuło (46. Czop), Pałys-Rydzik, Tetlak, Pyrdek, Pilecki, Płonka, Kloc

Żółte kartki: Hus, Tetlak, Płonka

Sędziował: Damian Kublas (Jarosław)