Apklan Resovia cały czas ma patent na GKS Tychy! Ważna wygrana z kandydatem do awansu

fot. Paweł Golonka/Apklan Resovia

Piłkarze Apklan Resovii w dobrych humorach wrócą na Podkarpacie. Podopieczni Dawida Kroczka po raz drugi w sezonie 2021/22, pokonali GKS Tychy.

Początek dzisiejszego spotkania był wyrównany, a oba zespoły postanowiły go wykorzystać na wzajemne badanie się. Z czasem jednak pojawiły się ataki zarówno z jednej jak i drugiej strony, ale brakowało konkretów. Sam mecz stał na niezłym poziomie, a z czasem to Apklan Resovia zaczęła co raz śmielej poczynać sobie na murawie.

GKS Tychy dobrze prezentował się w defensywie, a i też starał się zdziałać coś z przodu, lecz na niezbyt wiele pozwalała mu ekipa "Pasiaków". W końcówce jednak gospodarze mocniej przycisnęli, a w doliczonym czasie gry, mogli objąć prowadzenie, bowiem otrzymali rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Tomasz Malec, ale jego intencje wyczuł Branislav Pindroch i nadal było 0-0.

Po zmianie stron oglądaliśmy żywe spotkanie, a oba zespoły starały się stwarzać okazje. Konkretniejsza w działaniach była jednak Apklan Resovia, która w 63. minucie wyszła na prowadzenie, a bramkę zdobył Maksymilian Hebel. Szczęście sprzyjało przyjezdnym, bowiem po chwili z boiska wyleciał Jakub Piątek, który otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i tym samym GKS Tychy grał w osłabieniu.

Miejscowi próbowali nawiązać walkę z ekipą "Pasiaków", która jednak nie zamierzała wypuszczać prowadzenia z rąk. Z czasem jednak spotkanie się wyrównało, ale kibice zgromadzeni na stadionie w Tychach nie mogli narzekać na nudę. Mimo kilku niezłych okazji zarówno z jednej jak i drugiej strony, wynik nie uległ już zmianie i lepsze humory po meczu miała Apklan Resovia.

0-1 Maksymilian Hebel (63)

GKS Tychy: Jałocha – Połap (75. Jaroch), Nedić, Szymura, Mańka, Machowski (75. Misztal), J. Piątek, Steblecki (69. Żytek), Biel (69. Kargulewicz), Nowak (38. Grzeszczyk), Malec

Apklan Resovia: Pindroch – Eizenchart, Kubowicz, Soljić, Jaroch, Mikulec (86. Komor), Wasiluk, Strózik, Mróz (90. Szymkiewicz), Pietraszko, Wróbel (61. Hebel)

Żółte kartki: Piątek, Mańka, Żytek - Soljić, Wasiluk, Pindroch

Czerwona kartka: Jakub Piątek (65-druga żółta)

Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin)