2021-09-29 19:49:16

Wisłok Wiśniowa zatrzymał JKS. Jarosławianie zmarnowali szansę

Wisłok Wiśniowa (niebiesko-białe stroje) zremisował u siebie z JKS-em Jarosław (fot. Robert Skalski / archiwum)
Wisłok Wiśniowa (niebiesko-białe stroje) zremisował u siebie z JKS-em Jarosław (fot. Robert Skalski / archiwum)
JKS Jarosław tylko zremisował w wyjazdowym pojedynku z Wisłokiem Wiśniowa i zmarnował szansę na objęcie pozycji lidera 4 ligi podkarpackiej.
 
Od pierwszych minut to goście byli w tym spotkaniu stroną przeważającą, ale długo nie potrafili trafić do bramki Dawida Kaszuby. W pierwszej połowie gole nie padły.
 
Chwilę po zmianie stron JKS Jarosław wreszcie dopiął swego. Do siatki trafił 19-letni Jakub Chrupcała dająć prowadzenie drużynie Arkadiusza Barana.
 
Później gra się zaostrzyła i coraz częściej do głosu dochodzili miejscowi. Gracze Wisłoka Wiśniowa zdołali wyrównać na kwadrans przed końcem spotkania po uderzeniu Adriana Nowaka z rzutu wolnego.
 
Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1-1 i goście nie zdołali wskoczyc na pozycję lidera. Było to zaległe spotkanie 10. kolejki rozgrywek 4 ligi podkarpackiej.
 
0-1 Jakub Chrupcała (47)
1-1 Adrian Nowak (75-rzut wolny)
 
Wisłok Wiśniowa: Kaszuba - Kovtok (90. Oliwa), Sajdak, Orzech, Kuta, Zięba, M. Szymański (84. Dudka), B. Szymański, Kasperkowicz (60. Nowak), Złotek (75. Boduch), Krok
 
JKS Jarosław: Lis - Bartnik, Bogacz, Szakiel, Ptasznik, Kopcio, Chrupcała, Stankiewicz, Aksamit (84. Saramak), Hass, Pawlak
 
Sędziował: Tomasz Mazur (Stalowa Wola).

Wyniki zaległych meczów:

 

Tabela 4 ligi podkarpackiej:

 

Czytaj także

Komentarze (20)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.