Wisłok Wiśniowa (niebiesko-białe stroje) zremisował u siebie z JKS-em Jarosław (fot. Robert Skalski / archiwum)
JKS Jarosław tylko zremisował w wyjazdowym pojedynku z Wisłokiem Wiśniowa i zmarnował szansę na objęcie pozycji lidera 4 ligi podkarpackiej.
Od pierwszych minut to goście byli w tym spotkaniu stroną przeważającą, ale długo nie potrafili trafić do bramki Dawida Kaszuby. W pierwszej połowie gole nie padły.
Chwilę po zmianie stron JKS Jarosław wreszcie dopiął swego. Do siatki trafił 19-letni Jakub Chrupcała dająć prowadzenie drużynie Arkadiusza Barana.
Później gra się zaostrzyła i coraz częściej do głosu dochodzili miejscowi. Gracze Wisłoka Wiśniowa zdołali wyrównać na kwadrans przed końcem spotkania po uderzeniu Adriana Nowaka z rzutu wolnego.
Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1-1 i goście nie zdołali wskoczyc na pozycję lidera. Było to zaległe spotkanie 10. kolejki rozgrywek 4 ligi podkarpackiej.
0-1 Jakub Chrupcała (47)
1-1 Adrian Nowak (75-rzut wolny)
Wisłok Wiśniowa: Kaszuba - Kovtok (90. Oliwa), Sajdak, Orzech, Kuta, Zięba, M. Szymański (84. Dudka), B. Szymański, Kasperkowicz (60. Nowak), Złotek (75. Boduch), Krok
JKS Jarosław: Lis - Bartnik, Bogacz, Szakiel, Ptasznik, Kopcio, Chrupcała, Stankiewicz, Aksamit (84. Saramak), Hass, Pawlak
Sędziował: Tomasz Mazur (Stalowa Wola).
Czytaj także
2021-09-29 21:17
Głogovia odrobiła zaległości i ograła Stal Łańcut
2021-09-30 09:24
Asseco Resovia wygrała ostatni sparing przed ligą
2021-09-30 15:11
Mateusz Kuzio zrezygnował z prowadzenia LKS-u Czeluśnica!
2021-09-30 15:42
WIDEO: Apklan Resovia - Widzew Łódź 1-2 [SKRÓT MECZU]
2021-09-30 16:12
Janusz Niedźwiedź: Przyjechaliśmy po awans i go uzyskaliśmy
2021-09-30 16:31
Josip Soljić: To był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu
2021-09-30 16:49
Trener Wisłoka zrezygnował z prowadzenia drużyny
Komentarze (20)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.