2021-06-12 14:18:00

Stal Rzeszów nie wykorzystała szansy i nie zagra w barażach o Fortuna 1 ligę! Porażka z Lechem II Poznań

Stal Rzeszów na koniec sezonu przegrała 0-2 i nie zagra w barażach o Fortuna 1 ligę. (fot. Stal Rzeszów)
Stal Rzeszów na koniec sezonu przegrała 0-2 i nie zagra w barażach o Fortuna 1 ligę. (fot. Stal Rzeszów)
Baraże nie dla Stali Rzeszów! Rzeszowianie przegrali na własnym boisku z rezerwami Lecha Poznań po trafieniach Jakuba Karbownika i Sergeya Krivetsa. W tym samym czasie Garbarnia Kraków zremisowała 4-4 z Skrą Częstochowa.

Pojedynek ostatniej, 38. kolejki eWinner 2. Ligi pomiędzy Stalą Rzeszów a Lechem II Poznań miało kapitalne znaczenie dla obydwu ekip. Tak jak w zeszłym sezonie, gospodarze do końca bili się o miejsce premiowane udziałem w barażem o I ligę, z kolei goście znajdowali się tuż nad strefą spadkową. O ile sytuacja Lechitów była prosta- zwycięstwo nad rzeszowianami dawało im utrzymanie, o tyle podopieczni Daniela Myśliwca, oprócz zwycięstwa nad dzisiejszym przeciwnikiem, musieli liczyć na remis w starciu w Krakowie. Tam, miejscowa Garbarnia podejmowała Skrę Częstochowę, a więc drużyny bezpośrednio znajdujące się nad biało-niebieskimi w ligowej tabeli.

Spotkanie rozpoczęło się od spokojnego rozgrywania akcji z obydwu stron, jako pierwsi ruszyli do ataku przyjezdni, lecz uderzenie zza pola karnego z 5. minuty Jakuba Karbownika nie mogło zaskoczyć Gerarda Bieszczada. 60 sekund później akcja przeniosła się pod pole karne gości, płaskie dośrodkowanie Piotra Głowackiego wyłapał Krzysztof Bąkowski. 8. minuta to kolejna centra Piotra Głowackiego, do piłki dopadł Wojciech Reiman, który zgrał ją w okolice pola bramkowego, jednak skutecznie interweniowała obrona Lecha. W odpowiedzi, lewą stroną boiska przedzierał się Jakub Malec, którego rajd przerwał bramkarz Stali. W międzyczasie nadeszła informacja o zmianie wyniku w Krakowie, gdzie gospodarze wyszli na prowadzenie, co dawało im udział w barażach.

Po upływie pierwszego kwadransa z dobrej strony pokazał się wspomniany wcześniej Jakub Karbownik, który wpadł w pole karne rzeszowian, minął kilka obrońców i dośrodkował wzdłuż bramki Bieszczada, jednak w pobliżu nie było żadnego gracza przyjezdnych, który mógł zamknąć tę akcję. W 22. minucie ponownie było w polu karnym miejscowych, piłka trafiła do zawodnika gości, którego mocne uderzenie zatrzymał bramkarz, wybijając piłkę na rzut rożny. Rzeszowianie zrewanżowali się 3 minuty później, Sławomir Szeliga został sfaulowany przed tuż przed "szesnastką" a piłkę ustawił Piotr Głowacki. Jego uderzenie trafiło w słupek a futbolówkę wybili rozpaczliwie interweniujący obrońcy Lecha.

Prawdziwą huśtawkę nastrojów w ciągu następnych kilku chwil przeżyli, siedzący na trybunach stadionu na ul. Hetmańskiej 69, kibice Stali. Okazało się, że Skra Częstochowa doprowadziła do wyrównania w Krakowie, natomiast 30. minuta przyniosła pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Podanie Krivetsa z prawej strony wykorzystał aktywny w tym meczu Jakub Karbownik, który wbiegł pomiędzy obrońców Stali i z bliskiej odległości posłał piłkę obok bezradnego Gerarda Bieszczada.

Miejscowi szybko otrząsnęli się po stracie gola. Na sześć minut przed końcem pierwszej połowy w pole karne poznaniaków wpadł Damian Michalik, jego płaski strzał wyłapał Krzysztof Bąkowski. W tym samym czasie nastąpiła zmiana wyniku w Krakowie, tym razem na prowadzenie wyszli częstochowianie.

Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy ponownie zaatakowali gospodarze, jednak Damian Michalik nie zdołał skierować piłki w światło bramki poznaniaków. Schodzących na przerwę gospodarzy pożegnała informacja o rezultacie w Krakowie, gdzie Skra prowadziła z miejscowymi 3-2.

Początek drugiej odsłony meczu należał do Stali Rzeszów, którzy jak najszybciej chcieli doprowadzić do wyrównania. W 48. minucie dośrodkowania Piotra Głowackiego nie wykorzystał Wiktor Kłos, który w zamieszaniu w polu karnym posłał piłkę nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Bąkowskiego. Rzeszowianie zamknęli przeciwników na ich własnej połowie, w polu karnym poznaniaków znalazł się Damian Michalik, jednak jego uderzenie było niecelne.

Po godzinie gry na stadion dotarła kolejna informacja o zmianie wyniku w Krakowie, gdzie gospodarze ponownie doprowadzili do remisu. Podziałało to lepiej na... poznaniaków, którzy zdobyli drugiego gola. W 69. minucie kontrę Lecha na gola zamienił Sergey Krivets, który z najbliższej odległości wykorzystał dośrodkowanie Grzegorza Wojtkowiaka.

Ostatni kwadrans tego spotkania obfitował w ataki gospodarzy, którzy za wszelką cenę starali się strzelić kontaktowego gola. Bliski był tego w 80. minucie Michalik, jednak jego uderzenie trafiło w... Dawida Olejarkę. Tuż przed tą sytuacją, padł kolejny gol w Krakowie, gdzie na prowadzenie wysforowali się miejscowi. Ta wiadomość zupełnie podcięła skrzydła piłkarzom Stali Rzeszów, którzy poza paroma wrzutkami i anemicznymi akcjami, nie byli w stanie zagrozić bramkarzowi przyjezdnych. Jakby tego było mało, w meczu Garbarni ze Skrą, goście doprowadzili do remisu, który mógł dać rzeszowianom baraże, gdyby tylko pokonali rezerwy Lecha...

Po ostatnim gwizdku Konrada Gąsiorowskiego wybuch radości miał miejsce w szeregach gości, z kolei gospodarze musieli wysłuchać gwizdów i mało przychylnych komentarzy z trybun.

 

0-1 Jakub Karbownik (30)
0-2 Sergey Krivets (69)

Stal Rzeszów:
Gerard Bieszczad- Damian Kostkowski, Marcel Kotwica (71. Mariusz Sławek), Dominik Marczuk, Piotr Głowacki- Sławomir Szeliga, Wojciech Reiman (71. Ramil Mustafaev), Dawid Olejarka, Bartosz Wolski (58. Błażej Szczepanek), Wiktor Kłos- Damian Michalik

Lech II Poznań:
Krzysztof Bąkowski - Filip Nawrocki, Grzegorz Wojtkowiak, Maksymilian Pingot - Jędrzej Strózik (90. Jerzy Tomal), Artur Marciniak, Adrian Laskowski (89. Igor Ławrynowicz), Sergey Krivets (77. Oleksandr Yatsenko), Jakub Malec - Łukasz Szramowski (89. Łukasz Wachowiak), Jakub Karbownik (81. Damian Kołtański)

Sędzia: Konrad Gąsiorowski

żółta kartka: Adrian Laskowski (25-faul)

Wyniki meczów 38. kolejki:

 

Tabela 2 ligi:

 

Czytaj także

Komentarze (57)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.