2021-05-13 09:25:00

Daniel Myśliwiec po porażce z Garbarnią Kraków: Wynik nie jest adekwatny do tego co działo się na boisku

Daniel Myśliwiec i Paulina Nowicka na konferencji prasowej po meczu Stali Rzeszów z Garbarnią Kraków. (fot. Stal Rzeszów)
Daniel Myśliwiec i Paulina Nowicka na konferencji prasowej po meczu Stali Rzeszów z Garbarnią Kraków. (fot. Stal Rzeszów)
Stal Rzeszów przegrała z Garbarnią Kraków 0-1 w zaległym meczu 27. kolejki eWinner 2 ligi. Zobaczcie co po tym spotkaniu powiedział szkoleniowiec "Biało-niebieskich", Daniel Myśliwiec.
 
- Ocena spotkania? Cały czas można patrzeć przez pryzmat wyniki i jest on dla nas niezadowalający i generuje bardzo dużo emocji. W szatni rozmawialiśmy i mamy wrażenie, że wynik nie jest adekwatny do tego co działo się na boisku. Mamy świadomość, że w pierwszej połowie byliśmy ospali w ataku pozycyjnym. Zanim weszliśmy na najwyższe obroty to już było po pierwszej części gry to połówka już się skończyła i wtedy stworzyliśmy dwie dobre sytuacje po atakach pozycyjnych. W drugiej połowie zaczęliśmy śmielej sobie poczynać w atakach pozycyjnych. Później zdecydowaliśmy się na ulepszenie strategii i zmiany. Szczególnie dobrze zaprezentowali się Damian Michalik oraz Ramil Mustafaev. Ten drugi miał doskonałą okazję w 94. minucie. To świadczy o tym jaki ten chłopak ma potencjał i na pewno Stal będzie mieć z niego w przyszłości bardzo dużo pożytku - powiedział Daniel Myśliwiec po porażce z Garbarnią Kraków.
 
- Kluczowe w tym meczu były stałe fragmenty gry. Cieszę się z tego jak broniliśmy. Garbarnia miała sporo rzutów rożnych. Duże konsekwencje miała ta sytuacja z 86. minuty, gdy został podyktowany przeciwko nam rzut karny. Trzeba tę sytuację obejrzeć na chłodno i wtedy wyrokować co tam się wydarzyło. Ta sytuacja spowodowała, że mecz ten nie skończył się adekwatnie do tego co działo się na boisku. Patrzymy optymistycznie w przód, bo straciliśmy punkty jednak widać w naszych poczynaniach i naszej grze duży progres. Szczególnie jeśli chodzi o działania defensywne i na tym musimy się koncentrować. Nie możemy schodzić z obranej drogi tylko dążyć do kolejnych zwycięstw - zakończył szkoleniowiec Stali Rzeszów.
 
Czy liczy się Pan z tym, że w niedzielę rzeszowscy kibice nie będą z Panem i usłyszy Pan kilka nieprzychylnych słów? Czy kibice Stali nie są dla Pana ważnym ogniwem? - Kibice są ważnym ogniwem klubu, bo wspierają drużynę i piłkarzy. Jeśli nie chcą wspierać mnie to nie mam na to wpływu. Ja się nie skupiam na rzeczach na których nie mam wpływu. Mam wpływ na grę drużyny na to jak oni pracują i na tym będę się koncentrował cały czas, a nie na tym czy ktoś chce wyrazić kilka opinii na mój temat. One nie zmieniają mojej pracy i nie zmieniają mojego podejścia do tego co robią. Wiem na co nas stać i wiem na co stać drużynę. Będę robił wszystko, żeby jej pomóc wygrać mecz. Tym bardziej, że inaugurujemy wreszcie przy Hetmańskiej! - odpowiedział na pytanie jednego z kibiców, Daniel Myśliwiec.
 
YouTube Thumbnail
Play

Czytaj także

Komentarze (42)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.