Wisłoka Dębica rozbiła na wyjeździe Orlęta Radzyń Podlaski. (fot. Wisłoka Dębica)
Emocji i goli nie brakowało w spotkaniu 29. kolejki trzeciej ligi piłkarskiej, w którym podopieczni Dariusza Kantora wysoko pokonali Orlęta Radzyń Podlaski 6-2.
Spotkanie z wysokiego "C" rozpoczęli gospodarze. Prowadzenie dla Orląt Radzyń Podlaski uzyskał już w czwartej minucie Karol Kalita, któremu asystował Bartosz Idzikowski. Dębiczanie nie załamali się jednak takim obrotem spraw i w niecałe dziesięć minut później wyrównali po ładnym strzale Sebastiana Fedana. Asystę przy tym trafieniu zaliczył Damian Łanucha.
Przyjezdni poszli za ciosem i po kolejnym kwadransie gry objęli prowadzenie. Gola zdobył Łukasz Siedlik, a swoją drugą asystę zanotował Łanucha. Znajdująca się wyżej w tabeli Wisłoka Dębica powiększyła swoją przewagę na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy. Bramkarza gospodarzy ponownie pokonał Siedlik, wykorzystując dogranie Dariusza Kamińskiego.
Druga odsłona zaczęła się tak samo jak pierwsza - od bramki Orląt. Konrad Mrózek musiał wyciągać piłkę z siatki po rzucie wolnym w wykonaniu Jacka Fiedenia. Riposta gości była niemal natychmiastowa. Już w 57. minucie hat-tricka skompletował, wyróżniający się w dzisiejszym spotkaniu, Siedlik. Po kolejnych czternastu minutach biało-zieloni zadali kolejny cios gospodarzom. Tym razem na listę strzelców wpisał się Kamiński, a kolejną asystę odnotował Łanucha.
Wydawało się, że po piątym zdobytym golu przez Wisłokę, niewiele wydarzy się w końcówce spotkania. Nic bardziej mylnego, o dodatkowe emocje zadbali właśnie dębiczanie, którzy zdobyli kolejną bramkę i to pomimo gry w osłabieniu - dwie żółte, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Damian Lubera. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry wynik meczu ustalił Tomasz Palonek, wprowadzony wcześniej za Siedlika.
-Bardzo cieszymy się z trzech punktów, jesteśmy mocni w tym co robimy, pracowaliśmy na to ciężko całą zimę. Orlęta to dobra drużyna, która będzie punktować w dalszej części sezonu, wyprowadzili kilka groźnych kontr. Wyrównujący gol padł po stałym fragmencie gry, które ćwiczymy na treningach. Bardzo cieszymy się z postawy Łukasza Siedlika, był to jego pierwszy hat-trick w naszych barwach. Zdaniem sędziego Damian Lubera usiłował wymusić rzut karny w starciu z bramkarzem Orląt, stąd też jego decyzja o pokazaniu drugiej żółtej kartki. Byliśmy lepszym zespołem - powiedział nam po meczu opiekun Wisłoki Dębica, Dariusz Kantor.
Autro: Radosław Dudek
1-0 Karol Kalita (4)
1-1 Sebastian Fedan (13)
1-2 Łukasz Siedlik (29)
1-3 Łukasz Siedlik (40)
2-3 Jaciek Fiedeń (50)
2-4 Łukasz Siedlik (57)
2-5 Dariusz Kamiński (71)
2-6 Tomasz Palonek (90)
Czytaj także
2021-04-14 11:32
Pierwszy mecz 3 ligi został przełożony
2021-04-14 12:44
Co z meczem Stali Rzeszów z Garbarnią Kraków?
2021-04-14 13:58
Oficjalnie: Mecz Stali Rzeszów z Garbarnią Kraków odwołany!
2021-04-14 15:21
Oglądajcie na żywo mecz Wólczanki w Białej Podlaskiej
2021-04-14 20:49
Znana jest przyszłość prezesa Stali Stalowa Wola
2021-04-15 08:47
Niespodzianka w Białej Podlaskiej. Podlasie pokonało Wólczankę
2021-04-15 09:29
Rozgrywający zostaje w Asseco Resovii na kolejne trzy lata!
2021-04-15 16:50
Mecz Wilków Krosno z Orłem Łódź przełożony! Znamy nową datę
Komentarze (21)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.