2020-06-27 19:22:00

Porażka ze Zniczem Pruszków. Stal Rzeszów jest w strefie spadkowej!

Stal Rzeszów przegrała ze Zniczem Pruszków i jest w strefie spadkowej. (fot. Stal Rzeszów)
Stal Rzeszów przegrała ze Zniczem Pruszków i jest w strefie spadkowej. (fot. Stal Rzeszów)
Stal Rzeszów przegrała 1-2 ze Zniczem Pruszków. Po tej porażce ekipa Marcina Wołowca znalazła się w strefie spadkowej.
 
Stal Rzeszów dobrze rozpoczęła mecz ze Zniczem Pruszków. W pierwszym kwadransie Piotr Głowacki i Wojciech Reiman oddali groźne strzały, ale nie zdołali zdobyć bramki. W 25. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Wiktor Kłos dofutbolówki dopadł Radosław Sylwestrzak, ale nie trafił w światlo bramki.
 
Trzy minuty później doskonałą okazję zmarnował Krystian Pieczara. Piłka po strzale napastnika gospodarzy poszybowała tuż obok słupka bramki Piotra Misztala. W kolejnych minutach wciąż to piłkarze Stali dominowali, ale nie przekładało się to na bramki. Bardzo dobrze prezentował się szczególnie Damian Michalik. Do przerwy na stadionie przy ul. Hetmańskiej 69 nie ogladaliśmy jednak bramek.
 
W drugiej odsłonie sobotniego meczu znów to piłkarze Marcina Wołowca byli stroną aktywniejszą, ale nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. W 59. minucie było jednak 0-1. Piłkarze Znicza przeprowadzili akcję lewym skrzydłem i piłka została wrzucona w pole karne. Tam tak niefortunnie interweniował Radosław Sylwestrzak, że skierował piłkę do własnej siatki.
 
Siedem minut później kolejny raz Stal zaatakowała prawą stroną boiska. Michalik wrzucił na piąty metr, ale Wojciech Reiman nie trafił w bramkę. Przewaga Stali był coraz większa, ale w tej części mniej sytuacji bramkowych kreowali piłkarze Wołowca.
 
Osiemnaście minut przed końcem meczu po rzucie rożny dopiłki dopadł Sławomir Szeliga. Źle trafił w piłkę, która wpadła wprost pod nogi Michalika. Prawoskrzydłowy "Biało-niebieskich" nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce i w Rzeszowie było 1-1.
 
Minutę później Dariusz Zjawiński wrzucił futbolówkęz prawej strony boiska. Szeliga odbił ją pod nogi Marcina Rackiewicza. 33-letni obrońca Znicza bez zastanowienia oddał strzał i nie dał szans Gerardowi Bieszczadowi. Goście ponownie prowadzili. 

Stal Rzeszów w końcowych fragmentach meczu grała źle i niechlujnie. Dariusz Jarecki, będący na ławce rezerwowych, odwracał wzrok od boiska. Natomiast po nieudanym zagraniu Reimana, Marcin Wołowiec zdjął bluzę i rzucił nią z całych sił o ziemię. Wynik meczu już się nie zmienił. Po tej porażce piłkarze Stali Rzeszów znaleźli się w strefie spadkowej.
 
0-1 Radosław Sylwestrzak (59-samobójcza)
1-1 Damian Michalik (72)
1-2 Marcin Rackiewicz (73)
 
Stal Rzeszów:
Bieszczad – Trznadel, Sylwestrzak (71. Pląskowski), Góra, Głowacki, Szeliga, Szczepanek (87. Plewka), Kłos, Reiman, Michalik (87. Sierant), Pieczara (76. Goncerz)

Znicz Pruszków:
Misztal – Czarnowski (17. Faliszewski), Obst (57. Nojszewski), Bochenek, Rybak, Pyrka, Nowicki, Zjawiński, Moskwik (70. Rackiewicz), Drobnak, Baran.

Wyniki meczów 28. kolejki:

 

Tabela 2 ligi:

 

Czytaj także

Komentarze (45)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.