fot. PodkarpacieLive
Długo musieliśmy czekać na powrót do ringu Łukasza Rożańskiego. Najpierw przeszkodziła w tym kontuzja, poźniej pandemia i nareszcie udało się doprowadzić do walki. Już dzisiaj wieczorem na gali MB Boxing Night w Arłamowie 32-latek zmierzy się z Łotyszem Eriksem Kalasnikovsem.
Łukasz Rożański długo musiał czekać na swój kolejny pojedynek w zawodowym boksie. Dotychczas stoczył 11 walk, z czego 10 zakończył przed czasem. W swoim ostatnim starciu położył na deskach uznanego w Polsce Izu Ugonoha i zrobiło się o nim głośno.
Kariera zamiast nabrać rozpędu, to zwolniła i pochodzący z Sędziszowa Małopolskiego bokser nie walczył przez dłuższy czas. Teraz - jak zapewnia Mateusz Borek - kariera Łukasza ma przyśpieszyć i do końca roku ma stoczyć trzy pojedynki.
Nie ma co ukrywać, że dzisiejsza walka z Eriksem Kalasnkiovsem będzie jedynie przetarciem przed poważniejszym przeciwnikiem. Łotysz w zawodowej karierze stoczył 19 pojedynków, z czego aż 8 przegrał, 10 wygrał i zaliczył jeden remis. Wydaje się, że 30-latek posiada mocne uderzenie, bo aż 9 swoich walk kończył przez nokaut. Zobaczymy, jak na tle takiego rywala spisze się reprezentant Stali Rzeszów.
Czytaj także
Komentarze
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.