2019-11-26 08:30:00

Wiktor Kaczorowski: "Rundę jesienną oceniam pozytywnie"

foto. Stal Rzeszów
foto. Stal Rzeszów
Przedstawiamy wywiad z młodym bramkarzem Wiktorem Kaczorowskim, który przed tym sezonem dołączył do Stali Rzeszów. Jest on jedną z wyróżniających się postaci w drużynie Janusza Niedźwiedzia. Byłego bramkarza Jagielonii Białystok zapytaliśmy min. o obecny sezon i oto jak trafił do stolicy Podkarpacia. 
 
- Cześć Wiktor! Na początek chciałbym spytać, jak to się stało, że znalazłeś się w Stali Rzeszów?
 
- Cześć! W czerwcu kończył mi się kontrakt z Jagielonią, nie udało nam się dogadać, czego konsekwencją było to że go nie przedłużyłem, pojawiła się propozycja ze Stali Rzeszów żebym przyjechał na tydzień potrenować, można powiedzieć, że były to takie tygodniowe testy po których zostałem na dłużej.
 
- Jak przyjęli Cię koledzy po przyjściu do klubu?
 
- Zostałem dobrze przyjęty, nie miałem problemu z zaklimatyzowaniem się, szybko złapałem dobry kontakt z chłopakami.
 
- Po świetnym początku sezon dopadł was widoczny kryzys, czym to było spowodowane?
 
- Ciężko powiedzieć do końca czym było to spowodowane, na pewno miało na to wpływ wiele czynników, przede wszystkim to ,że jesteśmy beniaminkiem i też musimy się nauczyć tej ligi, jest to poziom centralny nie ma tu już przypadkowych drużyn i każdy mecz jest wymagający.
 
-Runda jesienna dobiega końca, jak oceniasz ten okres w waszym wykonaniu?
 
- Rundę jesienną oceniam pozytywnie jesteśmy aktualnie na szóstym miejscu, takie były założenia żeby znaleźć się w przedziale 1-6.
 
- Rywalizujesz o miejsce z dużo bardziej doświadczonym Gerrardem Bieszczadem, jak idzie wam współpraca?
 
- Współpraca układa nam się dobrze, każdy chce grać daje z siebie wszystko na treningach, a co za tym idzie każdy z nas z każdym treningiem staje się lepszy, tak jak wspomniałeś "Gerry" jest dużo starszy i bardziej doświadczony, dlatego dużo od niego mogę się nauczyć, też dostaję od niego bardzo dużo wskazówek, które staram się wykorzystać jak najlepiej.
- W wielu spotkaniach byłeś kluczową postacią Stali Rzeszów, zapadł Ci w głowie jakiś szczególny mecz w tym sezonie?
 
- Na pewno zapadł w pamięci mi mecz wyjazdowy z Widzewem Łódź, może nie był to mecz, w którym pomogłem zespołowi i nie wywieźliśmy stamtąd 3 pkt, ale dla mnie osobiście był to mecz, który pokazał mi że ciężko pracuje i trenuje po to żeby co tydzień grać przy takiej publiczności.
 
- Jak oceniasz nieszablonowe metody treningu siłowego w drużynie Janusza Niedźwiedzia?
 
- Każdy trener ma swój warsztat i swój pomysł na trening nie mi to jest negować, uważam że do każdego meczu jesteśmy przygotowani odpowiednio.
 
- Nie jest tajemnicą, że Stal na wyjazdach razi nieskutecznością, wiadomo Ty na to wpływu nie masz, ale może wiesz z czego to wynika?
 
- W ostatnim meczu z Legionowią pokazaliśmy, że potrafimy strzelać na wyjazdach, w poprzednich spotkaniach zabrakło szczęścia, bo tych okazji do zdobycia bramki nigdy nie brakowało.
 
- Trenowałeś z pierwszą drużyną Jagielonii Białystok, w której gra wychowanek Stali Bartosz Bida, spodziewałeś się, że takim przebojem wejdzie do pierwszej drużyny i w debiucie od razu strzeli bramkę?
 
- Grałem z Bartoszem w grupach młodzieżowych Jagielloni ,zawsze był zawodnikiem, który się wyróżniał, było to tylko kwestia czasu aż zadebiutuje i pokaże na co go stać.
 
- Miałeś okazje trenować z pierwszą drużyną "Jagi", dużo podpatrzyłeś od starszych kolegów?
 
- Bardzo dużo podpatrzyłem, w końcu mogłem uczyć się od Mariana Kelemena czy też Grzegorza Sandomierskiego zawodników niezwykle doświadczonych,  co meczów na koncie mają bardzo dużo.
 
- Przed wami teraz starcie z Garbarnią Kraków, z którą dość nieoczekiwanie przegraliście w pierwszym meczu, jest duża chęć rewanżu na nich?
 
- Nie ma lepszej okazji żeby na swoim stadionie,  przy własnej  publiczności pokazać, że jesteśmy drużyną lepszą i zgarnąć 3 pkt.
 
- Na koniec spytam, jakie jest Twoje piłkarskie marzenie?
 
- Największym marzeniem jest zagrać w lidze angielskiej.
 
- Dzięki wielkie, powodzenia w najbliższym meczu! 
 
- Dzięki! 
 
Wywiad przeprowadził Dominik Pasternak.

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 5

Rozwiąż działanie =

abraxas 2019-11-26 08:44:21

Fajnie że chłopaki mają dobre samopoczucie.

do nigger 2019-11-26 11:36:39

A ciebie kto ?

Nigger 2019-11-26 11:46:34

Twoja mama skacze na fujarce jak szalona ;) i to niezależnie czy mecz wygrany czy przegrany

mar 2019-11-26 14:36:34

Sova - niby drużyna z czołówki tabeli, a ostatnio w kurniku tłumy - niewiele ponad 1000 sztuk. Takie to zainteresowanie śmieszną drużyną osiedlową.
Zimą pilnujcie swoich tych co lepszych kur, żeby ich wam jakiś bogaty lis nie wyciągnął z kurnika. Bo sny o potędze legną w gruzach. No i poprawcie murawę, bo na wiosnę wasze chłopaki będą zakładać gumofilce zamiast korkotrampek.

ZKS stal rzut karny 2019-11-26 19:28:24

nikt nie pobije waszej widowni w 3 lidze czterech widzów na meczu stali buchacha to najwieksze dziury mają więcej

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij