Legion nie dał szans rezerwom Stalówki (fot. Legion Pilzno)
Podopieczni Romana Gruszeckiego w sobotnie przedpołudnie bezproblemów rozprawili się z drugim garniturem drugoligowca. Gospodarze strzelili aż cztery gole
Legion Pilzno bardzo zmotywowany przystępował do spotkania z rezerwami Stali Stalowa Wola, bowiem miało ono bardzo istotne znaczenie wobec kształtu dołu ligowej tabeli. Gospodarze na prowadzenie wyszli w 29. minucie, a futbolówkę do siatki skierował Kamil Żuchowicz.
Drużyna prowadzona przez Piotra Piechniaka chciała nawiązać walkę w Pilznie, jednak miejscowi nie pozwalali na to. Legion jeszcze przed przerwą podwyższył prowadzenie, a z gola cieszył się Damian Pęcak i to gospodarze w lepszych humorach schodzili na przerwę.
Po zmianie stron pilznianie wciąż przeważali i w 54. minucie zdobyli trzeciego gola, a do siatki trafił były zawodnik Wisłoki Dębica. Legionowi wciąż było mało i siedem minut później było już 4-0 za sprawą Cypriana Ziaji.
Zawodnicy gospodarzy mając już odpowiednią przewagę, oddali inicjatywę Stalówce, która po chwili zmniejszyła straty, a na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Tłuczek. Zielono-czarni starali się nawiązać walkę z Legionem, ale więcej goli już ostatecznie nie padło.
1-0 Kamil Żuchowicz (29)
2-0 Damian Pęcak (43)
3-0 Kamil Żuchowicz (54)
4-0 Cyprian Ziaja (61)
4-1 Bartłomiej Tłuczek (67)
Czytaj także
2019-10-19 15:52
Stal Stalowa Wola zremisowała z Elaną Toruń
Komentarze (22)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.