2019-09-07 16:56:15

Stal Rzeszów zremisowała z GKS-em Katowice

Popularny
Popularny
Podopieczni Janusza Niedźwiedzia ugarli punkt ze spadkowiczem z Fortuna 1 ligi. Gola dla rzeszowian zdobył były piłkarz żółto-zielono-czarnych.
 
Spotkanie mogło doskonale rozpocząć się dla Stali Rzeszów, która już w 2. minucie stanęła przed doskonałą okazją do zdobycia gola. Uderzał Artur Pląskowski, lecz futbolówka minęła bramkę GKS-u Katowice.
 
Sytuacja ta podrażniła podopiecznych Rafała Góraka, którzy zaczęli coraz śmielej atakować gospodarzy. W 16. minucie doskonałą okazję do zdobycia bramki mieli piłkarze Stali. Najpierw uderzał Wojciech Reiman, a jego uderzenie wypluł Bartosz Mrozek. Dobić mógł Grzegorz Goncerz, lecz był on na pozycji spalonej.
 
Dobry mecz oglądaliśmy przy Hetmańskiej 69, bowiem obie ekipy szły cios za cios. Gospodarze w 24. minucie dopięli swego, a do siatki trafił były zawodnik katowiczan, który wykorzystał dogranie Piotra Głowackiego.
 
GKS chciał bardzo szybko doprowadzić do wyrównania i zaraz po stracie bramki, groźnie w pole karne dośrodkowywał Szymon Kiebzak, lecz defensywa gospodarzy zażegnała zagrożenie. W 32. minucie Stal mogła podwyższyć prowadzenie, jednak w ostatniej chwili piłkę wybili goście.
 
Katowiczanie wciąż szukali wyrównującego trafienia i przed doskonałą okazją stanął Arkadiusz Woźniak, lecz jego strzał wybronił golkiper rzeszowian. Ostatecznie więcej bramek nie padło i to gospodarze w lepszych humorach schodzili na przerwę.
 
Po przerwie Stal błyskawicznie mogła podwyższyć prowadzenie, lecz defensorzy gości w ostatniej chwili uchronili swoją drużynę przed utratą drugiego gola. Niewykorzystane sytuacje się mszczą i w 52. minucie w polu karnym faulowany był Dawid Rogalski i sędzia podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Maciej Stefanowicz, który wyrównał stan rywalizacji.
 
Goście mogli pójść za ciosem i szybko zdobyć drugą bramkę, lecz 22-letni napastnik fatalnie spudłował. Obie drużyny starały się kreować bardzo dogodne okazje, aby przechylić szalę na swoją korzyść, lecz szwankowała skuteczność.
 
Bardzo aktywny na połowie Stali był Szymon Kiebzak, który posyłał groźne piłki w pole karne, lecz obrona rzeszowian skutecznie odpierała ataki GKS-u. Piłkarze Janusza Niedźwiedzia nie zamierzali być dłużni i groźnie na bramkę Bartosza Mrozka uderzali Grzegorz Goncerz i Adrian Ligienza.
 
Miejscowi szukali zwycięskiego gola. W 86. minucie z dalszej odległości uderzał Błażej Szczepanek, lecz z jego strzałem poradził sobie golkiper katowiczan. Po chwili ten sam zawodnik jeszcze raz groźnie uderzał, lecz bez powodzenia.
 
1-0 Grzegorz Goncerz (24)
1-1 Maciej Stefanowicz (53-rzut karny)
 
Stal Rzeszów: Kaczorowski – Kostkowski, Reiman, Cyfert, Pląskowski (61. Michalik), Nawrot (86. Jarecki), Szczepanek (90. Plewka), Goncerz, Szeliga (55. Ligienza), Sierant, Głowacki.
 
GKS Katowice: Mrozek – Janiszewski, Jędrych, Woźniak (74. Habusta), Stefanowicz (86. Grychtolik), Błąd (67. Tabiś), Michalski, Rogala, Gałecki, Kiebzak, Rogalski (81. Rumin)
 
Żółta kartka: Reiman
 
Sędziował: Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska)

Wyniki meczów 8. kolejki:

 

Tabela 2 ligi:

 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij