Przy padającym śniegu Wólczanka Wólka Pełkińska pokonała MKS Trzebinia. (fot.facebook.com/WolczankaWP)
Wólczanka Wólka Pełkiska pokonała MKS Trzebinia 5-2, choć do przerwy przegrywała 0-2. Po dwie bramki strzelili Tomasz Walat i Krzysztof Pietluch.
MKS Trzebinia prowadziła do przerwy z Wólczanką Wólka Pełkińska 2-0. Bramki strzelali Mateusz Majcherczyk w 20 minucie meczu, a siedem minut później piłkę w siatce Wólczanki umieścił Przemysław Porębski.
Po zmianie stron do gry wzięli się podopieczni Grzegorza Sitka. Sygnał do ataku w 56. minucie dał Tomasz Walat, który strzelił pierwszą bramkę dla ekipy z Wólki Pełkińskiej. Zaledwie dziewięć minut później Krzysztof Pietluch doprowadził do wyrównania.
Dlugo utrzymywał się wynik remisowy na stadionie Wólczanki. Dopiero w 83. minucie meczu ponownie Tomasz Walat zdobył bramkę i wyprowadził miejscowych na prowadzenie. Minutę przed końcem regulaminowego czasu gry było 4-2 po golu Dawida Czyrnego.
Wynik spotkania na 5-2 ustalił Krzysztof Pietluch w doliczonym czasie gry.
Wólczanka Wólka Pełkińska - MKS Trzebinia 5-2 (0-2)
0-1 Mateusz Majcherczyk (20)
0-2 Przemysław Porębski (27)
1-2 Tomasz Walat (56)
2-2 Krzysztof Pietluch (65)
3-2 Tomasz Walat (83)
4-2 Dawid Czyrny (89)
5-2 Krzysztof Pietluch (90+2)
Wólczanka Wólka Pełkińska:
Smoleń - Podstolak, Wrona, Walat, Flak - Kocur, Hul, Lech, Szewc - Gwóźdź - Jurczak
Smoleń - Podstolak, Wrona, Walat, Flak - Kocur, Hul, Lech, Szewc - Gwóźdź - Jurczak