fot. Natalia Styś / archiwum
Orzeł Przeworsk rozbił Stal Nowa Dęba w środowe popołudnie aż 4-0 i udowodnił po raz kolejny, że nie ma zamiaru rozpoczynać najbliższego sezonu w okręgówce.
Orzeł Przeworsk rozpoczął mecz bardzo mocno, już po kwadransie gry kibice przy ul. Budowlanych 2 zobaczyli pierwszą bramkę ich pupili. Autorem pierwszego trafienia był Mateusz Świst.
Już cztery minuty później na tablicy wyników było 2-0. Drugą bramkę dla Orła strzelił doświadczony Piotr Boratyn. Chwilę przed przerwą porwadzenie miejscowych podwyższył Dawid Pigan.
Stal Nowa Dęba wydawał się w pierwszej połowie zupełnie bezradna, ale to nie był koniec ich klopotów.
Orzeł Przeworsk nie skończył strzelaniny. Siedem minut po przerwie wynik podwyższył Mateusz Świst, a w 57. minucie gry bramkę na 5-0 strzelił Konrad Stępień.
Na trzynaście minut przed końcem meczu podopieczni Andrzeja Majdańskiego zdobyli honorowego gola po strzale Kamila Rębisza, ale ostatnie słowo należało do przeworszczan.
Na pięć minut przed zakończeniem pojedynku Edwin Struś strzelił szóstą bramkę dla Orła i gospodarze zwyciężyli aż 6-1.
Orzeł Przeworsk wygrał drugi z rzędu bardzo ważny mecz w kontekscie utrzymania. Stal Nowa Dęba natoomiast od kilku kolejek jest już raczej pogodzona z losem, bo nie ma już szans na utrzymanie.
1-0 Mateusz Świst (15)
2-0 Piotr Boratyn (19)
3-0 Dawid Pigan (41)
4-0 Mateusz Świst (52)
5-0 Konrad Stępień (57)
5-1 Kamil Rębisz (77)
6-1 Edwin Struś (61)
Czytaj także
2017-05-24 19:33
Sokół Nisko wypunktował Stal Gorzyce
2017-05-24 20:17
Dwunasty remis Rzemieślnika Pilzno w tym sezonie
Komentarze (14)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.