Czarnych Jasło do euforii w środowym, niezwykle ważnym meczu z Błękitnymi Ropczyce, doprowadził młody wychowanek Bartłomiej Rodak. Co ciekawe, 17-letni pomocnik na boisku wszedł tym dlatego, że kontuzji nabawił się doświadczony Grzegorz Munia.
Bartłomiej Rodak dwukrotnie zaskoczył Jakuba Pociaska, raz miał sporo szczęścia w zamieszaniu, a za drugim razem wykończył zespołową akcję.
Błękitni Ropczyce zagrażali bramce jaślan, ale przyjezdni byli nieskuteczni.
1-0 Bartłomiej Rodak (45)
2-0 Bartłomiej Rodak (46)
Czarni Jasło: Cyran - Borowiec (67. Kaszycki), Dziobek, Nabożny, Dziedzic, Munia (36. Rodak), Chrząszcz, Urban, Czyżowicz, Kulig (90. Zabawa), Folwarski (82. Foryś).
Błękitni Ropczyce: Pociask - Proczek (46. Bonowicz), Kozioł, Waszczuk, Hirka, Darłak (46. Zawiślak), Sulisz, Rogala (75. Harchut), Ł. Kosiba (75. Kukla), Wiktor, Szewczyk.
Sędziował: Łukasz Strzępek (Rzeszów).
Żółte kartki: Chrząszcz, Urban, Folwarski - Proczek, Sulisz, Szewczyk.
Czerwona kartka: Urban (50, druga żółta).
Widzów 200.